Prawo a owady (część kolejna)

[Jacek Alderski]

Długi weekend majowy wybraliśmy się na chrząszcze wodne w Polskę, kilka fotek z rezultatami...

Odnoszę subiektywne wrażenie, że załączone zdjęcia nie zostały wykonane w warunkach naturalnych, a konkretnie przedstawiają Dytiscidae umieszczone w akwarium. Pierwsze ze zdjęć przedstawia, co zresztą potwierdza napis, samicę pływaka szerokobrzeżka (Dytiscus latissimus). Gatunek ten jest objęty prawną ochroną w Polsce, zaliczany jest do zagrożonych wyginięciem /kategoria VU/, a ponadto figuruje na światowej "Czerwonej liście" IUCN...


wydzielone z wątku "majowa wyprawa na wodne chrząszcze":
viewtopic.php?f=16&t=17678

[Marek Hołowiński]

Pierwsze ze zdjęć przedstawia, co zresztą potwierdza napis, samicę pływaka szerokobrzeżka (Dytiscus latissimus). Gatunek ten jest objęty prawną ochroną w Polsce, zaliczany jest do zagrożonych wyginięciem /kategoria VU/, a ponadto figuruje na światowej "Czerwonej liście" IUCN...

Gatunek ten jest objęty prawną ochroną w Polsce - tylko to może wiązać się z odpowiedzialnością prawną.
Nie ma żadnego aktu prawnego zabraniającego łowienia gatunków umieszczonych na "Czerwonej liście"

[Rafał Celadyn]

a konkretnie przedstawiają Dytiscidae umieszczone w akwarium. Pierwsze ze zdjęć przedstawia, co zresztą potwierdza napis, samicę pływaka szerokobrzeżka (Dytiscus latissimus). Gatunek ten jest objęty prawną ochroną w Polsce

Czy Twoim zdaniem fotografowanie gatunków owadów chronionych powinno być zabronione ???

[Aneta]

Czy Twoim zdaniem fotografowanie gatunków owadów chronionych powinno być zabronione ???

Że się pobawię w adwokata diabła - zapewne chodziło o to, że chrząszcz został do sesji wyłowiony z naturalnego środowiska i przeniesiony do pojemnika, a to, zdaje się, wg Jacka Alderskiego podpada pod Rozporządzenie paragraf 6, pkt. 1 (chwytanie, transport, przetrzymywanie), pkt. 11 (umyślne płoszenie i niepokojenie) i może jeszcze pkt. 13 (przemieszczanie z miejsc regularnego przebywania na inne miejsce) Zaiste, wielkie zbrodnie na tym pływaku popełniono

[Jacek Alderski]

Czy Twoim zdaniem fotografowanie gatunków owadów chronionych powinno być zabronione ???

Szanowni Forumowicze.
Pytanie odbieram jako retoryczne, ale pozwolę sobie jednak odpowiedzieć, żeby uniknąć dalszych niedomówień.
Fotografowanie gatunków owadów chronionych w ich naturalnym środowisku jest oczywiście zgodne z prawem, z zastrzeżeniem jednak, że nie powoduje ich płoszenia lub niepokojenia. Natomiast zbierania, przetrzymywania i posiadania okazów gatunków chronionych zakazują przepisy Ustawy o ochronie przyrody. Moją wątpliwość wzbudziło przedmiotowe zdjęcie, które w moim subiektywnym odbiorze wygląda na wykonane w warunkach sztucznych /akwarium?/. Zapewne jednak przedstawiony na zdjęciu okaz posłużył tylko jako obiekt fotograficzny. Najlepiej jednak byłoby, żeby w przedmiotowej kwestii wypowiedział się sam Autor i taka była intencja mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam - Jacek.

[Marek Hołowiński]

A co Ciebie to obchodzi? Chyba że chcesz złożyć donos...

[Rafał Celadyn]

Natomiast zbierania, przetrzymywania i posiadania okazów gatunków chronionych zakazują przepisy Ustawy o ochronie przyrody

Mój stosunek do tego co mówią przepisy jest w tym linku http://www.youtube.com/watch?v=X-ZmtSPr ... re=related ,a ja pytam jakie jest Twoje zdanie w przedmiotowej sprawie
Pozdrawiam Rafał.

[Pawel Jaloszynski]

Najlepiej jednak byłoby, żeby w przedmiotowej kwestii wypowiedział się sam Autor

Zawsze możesz zapytać autora w prywatnym mejlu, jeśli ta kwestia nie daje ci spać. Specjalista od chrząszczy wodnych pokazuje kilka ciekawych gatunków, których większość z nas być może nigdy nie spotka w terenie; po jaką cholerę zaśmiecać ten temat?

Paweł

[Jacek Alderski]

...a ja pytam jakie jest Twoje zdanie w przedmiotowej sprawie
Pozdrawiam Rafał.

Szanowny Panie Rafale.
Moim zdaniem fotografowanie chronionych roślin i zwierząt, w sposób bardzo dobry może służyć ich ochronie. W przedmiotowym wątku wyraziłem już z tego powodu gratulacje Autorowi, który zamieścił wysokiej klasy zdjęcia krajowych Dytiscidae. Natomiast, co ponownie podkreślam, nie sugeruję nic poza tym co wcześniej już napisałem. Interesują mnie jedynie okoliczności towarzyszące sfotografowaniu wymienionego gatunku owada chronionego. Dlatego też dziwna wydaje mi się reakcja niektórych Forumowiczów, ale z oczywistych względów pozwolę sobie nie komentować pewnych wypowiedzi...
Pozdrawiam - Jacek.

[Rafał Celadyn]

Szanowny Panie Rafale.

Wystarczy Rafał

Natomiast, co ponownie podkreślam, nie sugeruję nic poza tym co wcześniej już napisałem.

OK,moja ciekawość została zaspokojona ...
Podsumowania nie będzie,aczkolwiek mnie nie dziwią wypowiedzi forumowiczów...
Pozdrawiam i życzę więcej dystansu
Rafał.

[Marek Przewoźny]

D. latissimus i G. bilineatus były odławiane i obserwowane w ramach Państwowego Monitoringu Przyrody na zlecenie GDOŚ http://www.gios.gov.pl/siedliska/defaul ... 2012&je=pl
gatunki te są właśnie przewidziane do oceny na lata 2009-2012.
Wszysko jest więc mocno podbudowane prawnie.

Chrząszcze wodne rzeczywiście były fotografowane w terenie w niewielkim akwarium, nie widzę za bardzo innej możliwości zrobienia im zdjęć pod wodą. Aparatu wodoodpornego nie mam, a nurkować nie umiem, sprzętu do nurkowania też nie mam. A kto miał do czynienia z chrząszczami wodnymi wie jak są szybkie i zwinne i zrobienie im zdjęć wymaga dużej! cierpliwości.

[Jacek Alderski]

D. latissimus i G. bilineatus były odławiane i obserwowane w ramach Państwowego Monitoringu Przyrody na zlecenie GDOŚ http://www.gios.gov.pl/siedliska/defaul ... 2012&je=pl
gatunki te są właśnie przewidziane do oceny na lata 2009-2012.
Wszysko jest więc mocno podbudowane prawnie...

Szanowny Panie.
Przedmiotowa sprawa została wyjaśniona w sposób nie budzący żadnych wątpliwości. Jak wcześniej już zaznaczyłem zainteresowany byłem okolicznościami związanymi z wykonaniem przez Pana dokumentacji fotograficznej majowej wyprawy na chrząszcze wodne. Intencją moją było uzyskanie bliższych informacji na temat jednego z najrzadszych przedstawicieli krajowej entomofauny. Z posiadanych przeze mnie danych wynika bowiem, że pływak szerokobrzeżek (Dytiscus latissimus) w ostatnich latach był tylko kilkakrotnie odnotowywany w Polsce. Z tego co orientuję nie były prowadzone wcześniej badania rozmieszczenia tego gatunku na terenie naszego kraju, a pewne stanowiska znajdują się jedynie na terenie Wielkopolskiego i Poleskiego Parku Narodowego. Dlatego też aktualnie prowadzone badania w przedmiotowym zakresie są szczególnie warte uwagi. Mam nadzieję, że podzieli się Pan jeszcze na Forum Entomologicznym wynikami z prowadzonego monitoringu.
Pozdrawiam - Jacek.

[PawełB]

Panie Jacku, może pan się już zorientował, że główną ideą ochrony owadów w Polsce jest chronienie ich przed miłośnikami, hobbystami i amatorami entomologami. Takowe osoby chcące załatwić coś oficjalnie mogę liczyć na różne utrudnienia (przypominają się biurokratyczne boje jednego z uczestników forum który chciał badać owady w parku narodowym - paragraf 22 w całej rozciągłości), a osoby robiące takie rzeczy bez oficjalnych papierków - na rożne kary. To szybka droga do całkowitego koncesjonowania przyrody i zniechęcania amatorów w drążeniu jej tajemnic.

Do takich min. przepisów należy zakaz fotografowania owadów chronionych podciągnięty pod "niepokojenia" który jest całkowicie absurdalny i bezsensowny, jeśli ktoś go pojmuje dosłownie. Dlatego jeśli gdzieś spotkam owada chronionego np. "w trakcie rozmnażania" nie zawaham się wykonać mu zdjęcia, bo często takie zachowania są mało poznane i udokumentowane.

Natomiast osoby i instytucje wyrządzające rzeczywiste szkody chronionej faunie (polecam wątek o wycinaniu starodrzewu z pachnicą) robią to w majestacie prawa lub bezkarnie (los stanowiska telejusa w warszawie na ul. Arkuszowej), a często całkowicie nieświadomie budując sobie kolejny domek letni na uroczysku (takie rzeczy obserwuję na jednym ze znanych mi stanowisk telejusa, nausitusa i helle)