Xylotrechus pantherinus - Mielnik
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Xylotrechus pantherinus - Mielnik
Odwiedziłem stanowisko w okolicach Mielnika (w miłym towarzystwie odkrywcy tego gatunku w tych okolicach - Dariuszem Łupińskim). Obserwowaliśmy wiele żerowisk w różnym materiale. X.pantherinus opada już osłabione gałęzie, jeszcze żywe. Wierzba jest gatunkiem żywotnym i oslabione gałęzie, chociaż już obumierające, potrafią żyć kilka lat. Dlaatego X.pantherinus opada gałęzie już raz zaatakowane. Dochodzi więc do sytuacji, że w poblizu starych żerów są jeszcze zamieszkane przez larwy z póżniejszych miotów. Sytuacja, którą opisujesz nie jest w tym świetle niczym niezwykłym. Po prostu larwa znosi dobrze martwe drewno, szczególnie w stadium 2 roku. Byc może tylko dla młodej larwy potrzebne jest świeże łyko (biel) i to powoduje, ze nie zasiedlane są martwe gałęzie, chociaż "martwe" w odniesieniu do wierzby jest trudne do zdiagnozowania. Widziałem gałęzie już "martwe", które puszczaly zielone gałązki. Jak to wierzba.
X.pantherinus - jak widzę na stanowisku - jest gatunkiem światlolubnym i ciepłolubnym (kserotermofilnym). Nikt dotąd nie pisał o tym, że stanowisko w Mielniku jest wybitnie wygrzanym i cieplym (może przeoczylem, a może to ogolnie jest wiadome). Zbocza z tarniną, kopalnie, kamieniołomy, przypominają mi takie obszary jak Kazimierz Dln, Sandomierz, Chęciny, Pieniny. Jest to wyjątkowe miejsce, mające swj niepowtarzalny urok. Dlatego X.pantherinus jest tam (liczny) bo znajduje tam sprzyjające warunki. Kolejne wyprawy pozwolą mi na dokładniejsze poznanie wymagań tego gatunku, ktory na tamtym obszarze wcale nie należy do rzadkości.
X.pantherinus - jak widzę na stanowisku - jest gatunkiem światlolubnym i ciepłolubnym (kserotermofilnym). Nikt dotąd nie pisał o tym, że stanowisko w Mielniku jest wybitnie wygrzanym i cieplym (może przeoczylem, a może to ogolnie jest wiadome). Zbocza z tarniną, kopalnie, kamieniołomy, przypominają mi takie obszary jak Kazimierz Dln, Sandomierz, Chęciny, Pieniny. Jest to wyjątkowe miejsce, mające swj niepowtarzalny urok. Dlatego X.pantherinus jest tam (liczny) bo znajduje tam sprzyjające warunki. Kolejne wyprawy pozwolą mi na dokładniejsze poznanie wymagań tego gatunku, ktory na tamtym obszarze wcale nie należy do rzadkości.
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Xylotrechus pantherinus
Spotykaliśmy 0,5 cm larwy w grubszym drewnie obok larw dużych w końcowym okresie rozwoju. Mam nadzieję, że te wszystkie informacje pozwolą odkryć nowe stanowiska tego gatunku poza P. Kozienicką i Mielnikiem bo o innych nie słyszałem w ostatnim okresie.
A to samiczka do kompletu dla Adamowego samczyka:
A to samiczka do kompletu dla Adamowego samczyka:
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Dzień po przyjeździe czyli 4.5 w kolebce pojawiła się już poczwarka, tak więc w terenie tak się pojawiły w tym roku. Dzisiaj, 5.5.2012 w ependorfie druga larwa-przedpoczwarka zamienila się już w poczwarkę. Ostatnio w taki sposób dochowałem się Ch.herbsti więc tutaj też ependdorf posluży jako kolebka poczwarkowa. Te larwy to jedyne dwie sztuki, które mam na oku, reszta jest w materiale (takich pojemników jak na fot przywiozłem około 4 szt.). Ile? ...... Obstawiam na kilkanascie okazów a ile bedzie z tego czas pokaże
- Załączniki
- X.pantherinus_1.jpg (22.72 KiB) Przejrzano 12036 razy
- X.pantherinus_2.jpg (81.99 KiB) Przejrzano 12036 razy
- X.pantherinus_4.jpg (26.67 KiB) Przejrzano 12036 razy
-
- poczwarka 2
- X.pantherinus_5.jpg (69.65 KiB) Przejrzano 12036 razy
- X.pantherinus_6.jpg (99.31 KiB) Przejrzano 12036 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Wczoraj, 14 maja zajrzałem do kolebki (z pierwszej fotki poprzedniego postu) i zaskoczenie! Już jest owad dorosly. Stadium pocczwarki trwało dokładnie 11 dni.
Owad potrzebowałby jeszcze kilku dni (6-8) na wydostanie się z kolebki.
A druga poczwarka ma ledwie przyciemniałe oczy i na imago trzeba jeszcze kilka dni poczekać.
Po wydostaniu go z kolebki chrząszcz, pomimo wielkiego odwloka, jest całkiem żwawy i już dość szybko chodzi. W terenie są to prawdopodobnie jedne z najszybciej poruszających się kózkowatych (X.capriocornis są również bardzo szybkie). Szeroko rozstawione nogi upodobniają go do pająka, na gałęzi jest słabo widoczny. Spotkanie go w terenie przez entomologa pewnie z takich kilku powodów graniczy z cudem. Owad potrzebowałby jeszcze kilku dni (6-8) na wydostanie się z kolebki.
A druga poczwarka ma ledwie przyciemniałe oczy i na imago trzeba jeszcze kilka dni poczekać.
- Załączniki
- X.pnatherinus_3.jpg (154.53 KiB) Przejrzano 11923 razy
- X.pnatherinus_2.jpg (139.18 KiB) Przejrzano 11923 razy
- J. Tatur-Dytkowski
- Posty: 682
- Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylotrechus pantherinus
Było mi dane zaznać to uczucie. Wiedzieliśmy z Adamem, że jest w Mielniku i tyle. Podjechaliśmy tam w czerwcu i na pół dnia poszukiwań po sztuce wpadło. Nawet można powiedzieć, że spadło, gdyż musiałem się wspiąć na iwę, a gdy byłem tuż pod nim, ten spadł na trawę i byłem pewien, że już przepadł bez śladu. Na szczęście się myliłem .Jacek Kurzawa pisze:Spotkanie go w terenie przez entomologa pewnie z takich kilku powodów graniczy z cudem.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
To gratuluję! Sprawdziliscie więc, że jesli się szuka na drzewach na ktorych wiadomo, że jest, to jest on zauważenia! Wyobraźmy sobie jednak przypadek naturalny (bo taki miałem na mysli) - oto sobie chodzi entomolog po terenie i szuka owadów (jak tysiące ludzi), zagląda w różne miejsca i nie spodziewa się, że za chwilę dajmy na to spotka się oko w oko z X.pantherinusem. Jaka jest szansa spotkania go tak ot po prostu w przyrodzie? (jak wczoraj - kolega forumowicz spotkał C.floccosa, tak po prostu.... ).
Prawda jest rzeczywiście taka, że wśród kózowatych jest wiele gatunków (i nie tylko tu), które mozna znaleźc tylko mając szczegółową wiedzę na temat ich poszukiwań i tylko poprzez zastosowanie metody poszukiwań pod kątem tego jednego gatunku. Bez znajomości szczegółów pozwalających na znalezienie gatunku nie ma prawie żadnych szans na jego przypadkowe znalezienie i dlatego uważane są one za "wielkie rzadkości w przyrodzie". Bo te wielkie rzadkości też mają swoje "pięć minut".
Prawda jest rzeczywiście taka, że wśród kózowatych jest wiele gatunków (i nie tylko tu), które mozna znaleźc tylko mając szczegółową wiedzę na temat ich poszukiwań i tylko poprzez zastosowanie metody poszukiwań pod kątem tego jednego gatunku. Bez znajomości szczegółów pozwalających na znalezienie gatunku nie ma prawie żadnych szans na jego przypadkowe znalezienie i dlatego uważane są one za "wielkie rzadkości w przyrodzie". Bo te wielkie rzadkości też mają swoje "pięć minut".
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Załaczam kilka fotek żerowisk. Gałęzie są już martwe, zdrewniałe. Poczwarki znajdują się najczęsciej u nasady gałązek. Rozwój 2 letni, opadane są gałęzie już raz zasiedlone tak że z jednego materiału wywodzi się kilka pokoleń.
- Załączniki
- zerowisko_X.pantherinus_1.jpg (118.96 KiB) Przejrzano 11900 razy
- zerowisko_X.pantherinus_4.jpg (160.62 KiB) Przejrzano 11900 razy
- zerowisko_X.pantherinus_2.jpg (82.49 KiB) Przejrzano 11900 razy
- zerowisko_X.pantherinus_3.jpg (105.65 KiB) Przejrzano 11900 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
No i chyba, to co najbardziej lubią poszukiwacze skarbów czyli biotop i ogólny wygląda zasiedlonego materiału. Bez dobrego "podejścia" pod drzewo dalsze szczegóły będą malo przydatne.
na fotce - zasiedlona wierzba, lekko w krzakach, zagłuszona przez wyższe drzewa i powoli wypadająca, żerowisko stare i zeszłoroczne otwory wylotowe.
na fotce - zasiedlona wierzba, lekko w krzakach, zagłuszona przez wyższe drzewa i powoli wypadająca, żerowisko stare i zeszłoroczne otwory wylotowe.
- Załączniki
- wierzba_z_X.pantherinus.jpg (412.73 KiB) Przejrzano 11892 razy
- stare, opuszczone zery.jpg (140.42 KiB) Przejrzano 11892 razy
- otwory wylotowe.jpg (146.1 KiB) Przejrzano 11892 razy
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
entropia się zmniejsza, kiedy na swej drodze spotkasz powaloną wierzbę. Tak też miałem trzy lata temu na obrzeżach pobliskiego rezerwatu. Codziennie, tzn. do czasu usunięcia drzewa przez służby leśne, obserwowałem po kilka osobników. Był to ten, jak na razie, jedyny raz. Oprócz tego, w tym samym czasie, na zwalonym dębie obok, masowo oba paśniki, w tym ten niby rzadszy i Xylotrechus antilope w liczbie kilkudziesięciu osobników na dzień. Żadnego z wtedy obserwowanych gatunków nie spotkałem ponownie na tym terenie...Jacek Kurzawa pisze:...Jaka jest szansa spotkania go tak ot po prostu w przyrodzie?...
Tak jak piszesz Jacku trafienie przypadkowe w terenie graniczy z cudem, zresztą i większości innych gatunków kózek, które nie jedzą kwiatków, nie są duże, atrakcyjne lub głośne. Gatunki "rzadkie" wychodzą w hodowli jednak dziesiątkami...
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Widywałeś X.pantherinus w przyrodzie? I jeszcze pewnie w krainie z ktorej nie był wykazywany? Mógłbyś coś więcej napisać?Delog pisze:Tak też miałem trzy lata temu na obrzeżach pobliskiego rezerwatu. Codziennie, tzn. do czasu usunięcia drzewa przez służby leśne, obserwowałem po kilka osobników.
Warto takie dane zbierac, publikować. Obraz w literaturze jest taki jest, być może w przeszłości też bywał widywany i zbierany a ile razy zostalo to udokumentowane to wiemy.
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Jacku, pomyliłem gatunki z... wstyd się przyznać, ale jestem zmuszony swoim zaniedbaniem: X. rusticusJacek Kurzawa pisze:Widywałeś X.pantherinus w przyrodzie? I jeszcze pewnie w krainie z ktorej nie był wykazywany? Mógłbyś coś więcej napisać?Delog pisze:Tak też miałem trzy lata temu na obrzeżach pobliskiego rezerwatu. Codziennie, tzn. do czasu usunięcia drzewa przez służby leśne, obserwowałem po kilka osobników.
Warto takie dane zbierac, publikować. Obraz w literaturze jest taki jest, być może w przeszłości też bywał widywany i zbierany a ile razy zostalo to udokumentowane to wiemy.
Zmęczenie, czytanie pomiędzy słowami, przewaga kultury obrazkowej i pracowity łikend, czyli dwutygodniówka, choróbska domowe i inksze inkszości...
Nie miałem intencji rozbudzać emocji. Przyznaję się nadstawiając policzek.
Będę go jednak od dziś wypatrywać. Tu i Tam.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Spoko nic się nie stalo, od tego jest forum, żeby informacje wymieniać.
A nie była to przypadkiem osika, nie wierzba? X.rusticus lubi ją bardziej a na wierzbie to tak hmmm.. raczej rzadziej. A masz może fotki? Te gatunki bywają do siebie bardzo podobne. A może to byl X.pantherinus....
A nie była to przypadkiem osika, nie wierzba? X.rusticus lubi ją bardziej a na wierzbie to tak hmmm.. raczej rzadziej. A masz może fotki? Te gatunki bywają do siebie bardzo podobne. A może to byl X.pantherinus....
- Delog
- Posty: 703
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
- UTM: CA56
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Była to zdecydowanie iwa, zresztą jej resztki nadal rosną w tym miejscu. Różnorodność wewnątrzgatunkowa (podobieństw międzygatunkowych nie brałem wtedy pod uwagę) nie zmusiły mnie do fotografowania "tego samego gatunku". Mam tylko zdjęcia jednego osobnika, raczej typowego X. rusticus, więc nie zamieszczam. Pamiętam jednak, że część osobników, które obserwowałem miała zdecydowanie żółte włoski na pokrywach, przypominając tego z fotografii zamieszczonej przez dispar.Jacek Kurzawa pisze:Spoko :birra: nic się nie stalo, od tego jest forum, żeby informacje wymieniać.
A nie była to przypadkiem osika, nie wierzba? X.rusticus lubi ją bardziej a na wierzbie to tak hmmm.. raczej rzadziej. A masz może fotki? Te gatunki bywają do siebie bardzo podobne. A może to byl X.pantherinus.... :mysl:
-
- Posty: 5057
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Xylotrechus pantherinus
Widywałem żerowiska X rusticus na pniach powalonych wierzb (wierzba krucha i biała). Kilka lat temu wyhodowałem ten gatunek z wierzby iwy, byłem przekonany że są to żerowiska X pantherinus.
-
- Posty: 579
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Xylotrechus pantherinus
fakt-raz tylko wyhodowałem X.rusticus z iwy,jednak zasiedlony materiał był już martwy.Delog pisze:A nie była to przypadkiem osika, nie wierzba? X.rusticus lubi ją bardziej a na wierzbie to tak hmmm.. raczej rzadziej. A masz może fotki? Te gatunki bywają do siebie bardzo podobne. A może to byl X.pantherinus....
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Dzisiaj, w hodowlarce, pojawił się trzeci osobnik X.pantherinus - pierwszy, ktory opuścił material legowy w sposób naturalny. To prawie jakby poczatek jego pojawu w terenie, gdyz gałęzie zbieralem, gdy już były poczwarki.
Teraz tylko czekać na pozostale, a trudno mi przewidzieć, ile ich bedzie...
Teraz tylko czekać na pozostale, a trudno mi przewidzieć, ile ich bedzie...
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Długo wyczekiwana przeze mnie samiczka ujrzala wczoraj światlo dzienne a dzisiaj z rana obserwuję, jak spędza czas. 3 samczyki uwiające się po gałeziach jesli tylko wpadną na nią to w ulamku sekundy na nią wskakują. Wszystko przebiega wg planu, mam nadzieję jeszcze dzisiaj zaobserwować skladanie jajek w przygotowany dla niej materiał.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Dwa samczyki bez jedzenia żyly 10-12 dni. Dzisiaj wlozyłem do hodowlarki kawałek banana i samiec, który "przejeżdżał" na samiczce obok banana, gdy tylko dotknąl go czulkiem zszedł z samiczki i rozpoczął spijanie soków. Musiał być bardzo głodny.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Informacje na bieżąco - dzisiaj miałem "przygodę". Widzę na bananie siedziący okaz, ale coś mi w nim "nie pasuje" - jest nieco wiekszy od samca..... Patrzę z boku i rzeczywiscie - wyszła druga samica! (to już szósty okaz). Bardzo sie cieszę, bo mam w tym momencie żywe dwie samiczki i jednego samca, ktory pożywia sie często bananem przez co zanosi sie na to, że pożyje jeszcze kilka dni, odnajdzie tą świeżą samiczkę i w ten sposób bedą dwie samiczki składały jajka. O ile się dobrze orientuje, dotąd nikomu nie udalo się skojarzyć w Polsce X.pantherinus, bo wychodziło zawsze po kilka okazow (i to tym, co mieli szczęście) i to zawsze jakoś tak, że albo byly samce, albo samiczki, nigdy razem. (a może ktoś mial chociaż możliwość skojarzenia pary?).
Tak czy inaczej licze na to, że X.pantherinus za 2-3 lata pojawi się liczniej w polskich zbiorach za sprawą nowego, świeżego pokolenia z hodowli (trzymajcie kciuki! ) W tej chwili sytuacja z tym gatunkiem jest dość "dramatyczna" i jest reprezentowany w zbiorach często w 1 okazie albo wcale i należy w ten sposób do jednych z najrzadziej reprezentowanych gatunków Cerambycidae (w zbiorach). Sam do tej pory posiadalem tylko jeden okaz. I w ten sposób od tego roku z krajowych gatunków singli już ... nie posiadam (o przepraszam!!!! Ex.stierlini, z Polski, ale to też się musi zmienić....)
Tak czy inaczej licze na to, że X.pantherinus za 2-3 lata pojawi się liczniej w polskich zbiorach za sprawą nowego, świeżego pokolenia z hodowli (trzymajcie kciuki! ) W tej chwili sytuacja z tym gatunkiem jest dość "dramatyczna" i jest reprezentowany w zbiorach często w 1 okazie albo wcale i należy w ten sposób do jednych z najrzadziej reprezentowanych gatunków Cerambycidae (w zbiorach). Sam do tej pory posiadalem tylko jeden okaz. I w ten sposób od tego roku z krajowych gatunków singli już ... nie posiadam (o przepraszam!!!! Ex.stierlini, z Polski, ale to też się musi zmienić....)
Re: Xylotrechus pantherinus
....faktem jest, bo i u mnie w gablocinie stoi jedna bida i to wszystko. Fajnie że jest i się znajduje. Trzeba będzie pogrzebać za nim. Ciekawe czy stanowisko w darkowym Księstwie Łupińskim to jedyne takie, czy np. w moich okolicach byłby też do wystrugania z chrustu?Jacek Kurzawa pisze:jest reprezentowany w zbiorach często w 1 okazie ...i należy w ten sposób do jednych z najrzadziej reprezentowanych gatunków Cerambycidae (w zbiorach). Sam do tej pory posiadalem tylko jeden okaz
......a i tu trzymam kciuki. Ten gatunek jest dla mnie kosmicznym. Z polskich gatunków brakuje mi chyba 6 i w tym jest stierlini......Ciekawe czy ktoś ma informacje hodowlane o nim?Jacek Kurzawa pisze:o przepraszam!!!! Ex.stierlini, z Polski, ale to też się musi zmienić....
Mazep
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Śmieszna historia.... w hodowlarce szukałem 2 samic przez 5 minut i niestety, nie znalazłem, bo gdzieś się musiały dobrze ukryć, na dnie, od spodu. I gdy już wyłączałem światlo w pokoju, na środku pokoju spostrzegłem .. siedzącego samca X.pantherinus! Jakim cudem i skąd on się wziąl to tylko mogę podejrzewać, że z jednego pudla, ktore jest lekko nieszczelne (taka konstrukcja). Wrzuciłem go do samiczek. Biegał jak głupi (jak to młody samiec), za 1 min zachrobotało coś na dnie - musiał znaleźć samiczkę. Zaglądam od spodu i .... są juz w kopulacji. Znalazl samiczkę w 1 minutę, podczas gdy mnie nie udało się jej zlokalizować w 5. No coż - jemu bardziej zależało..... Wot, gieroj!
(i tak są dwie parki )
(i tak są dwie parki )
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Xylotrechus pantherinus
Ja swój materiał niestety ugotowałem bo trzymałem w akwarium na słońcu . Cieszę sie Jacku, że tak dobrze ci to wszystko idzie z tym gatunkiem.
Dwa lata temu miałem małą gałąź z larwą która długo leżała koło szafy i w czerwcu zauważyłem świeży otwór wylotowy. Szukanie nic nie dało ale tydzień później zauważyłem że w tym pokoju moja kotka bawi się czymś na dywanie. Oczywiście był to samczyk X. pantherinus z tej gałęzi
Dwa lata temu miałem małą gałąź z larwą która długo leżała koło szafy i w czerwcu zauważyłem świeży otwór wylotowy. Szukanie nic nie dało ale tydzień później zauważyłem że w tym pokoju moja kotka bawi się czymś na dywanie. Oczywiście był to samczyk X. pantherinus z tej gałęzi
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylotrechus pantherinus
Mi udało się dotychczas wyhodować 2 osobniki X.pantherinus.
Oczywiście rejony Darka Łupińskiego i dzięki jego dużej pomocy w terenie.
Dzięki za pomoc.
Oczywiście rejony Darka Łupińskiego i dzięki jego dużej pomocy w terenie.
Dzięki za pomoc.
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Xylotrechus pantherinus
Dzisiaj okazało się, że jednak troche niedogotowałem to drewno bo po akwarium wędruje w tej chwili piękna samiczka i samczyk .
Potrzymam je do kopulacji a potem mogę komuś oddać ten materiał do dalszej hodowli.
Potrzymam je do kopulacji a potem mogę komuś oddać ten materiał do dalszej hodowli.
- Andrzej 54 †
- Posty: 239
- Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
- UTM: CC71
- Specjalność: Staphylinidae
- profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
- Lokalizacja: Łask
Re: Xylotrechus pantherinus
Pisałem na privat w tej sprawie, chętnie się tą parką zaopiekuję. Pozdrawiam
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Xylotrechus pantherinus
Andrzej54
Moja oferta dotyczyła tylko drewna iwy które leży w akwarium, w którym na pewno są młode larwy i być może będą jajeczka od wspomnianej powyżej pary. Kilka minut po umieszczeniu postu zadzwonił kolega w tej sprawie i obiecałem mu to drewno przekazać.
Moja oferta dotyczyła tylko drewna iwy które leży w akwarium, w którym na pewno są młode larwy i być może będą jajeczka od wspomnianej powyżej pary. Kilka minut po umieszczeniu postu zadzwonił kolega w tej sprawie i obiecałem mu to drewno przekazać.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus
Kontrola hodowlarki. Z jajek złożonych po kopulacji juz po kilku dniach wylęgły się młode larwy, które wgryzły się szybko w spękania kory, w biel i drewno, pozostawiając małe kupki trocinek. Przez następnych kilka miesięcy nie było już widać aktywności larw, gdyż dopiero zaczęły żerować w drewnie. Wyrzucanie trocinek z hodników rozpoczęło się niedawno, co jest dobrą oznaką, że larwy mają się dobrze i jest ich raczej niemało. To szczególnie cieszy, gdyż z tego co się do tej pory zdążyłem zorientować to pierwsza hodowla w Polsce tego gatunku i jest szansa że będzie owocna.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus - Mielnik
Informacje o tym gatunku są rozproszone, tak wyszło...
Zdjęcia:
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=238413#p238413
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=239459#p239459
Xylotrechus pantherinus do pooglądania na filmach
https://youtu.be/myyrl5N8TMk
https://youtu.be/WB_LPsGoqzU
Zdjęcia:
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=238413#p238413
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=239459#p239459
Xylotrechus pantherinus do pooglądania na filmach
https://youtu.be/myyrl5N8TMk
https://youtu.be/WB_LPsGoqzU
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylotrechus pantherinus - Mielnik
Biorąc po uwagę Twój ostatni post Jacku, w połączeniu z Twoimi tegowątkowymi słowami sprzed 5 lat:
powinniśmy to wszystko powiązać w jakąś logiczną, kontynuacyjną całość?Jacek Kurzawa pisze:(...) z tego co się do tej pory zdążyłem zorientować to pierwsza hodowla w Polsce tego gatunku i jest szansa że będzie owocna.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus - Mielnik
Powiąż to jakoś, jestem ciekaw Twojej wersji możemy "na luzie"...
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylotrechus pantherinus - Mielnik
Zestawiając Twoje ostatnie posty można by wywnioskować na przykład, że X. pantherinus pokazywany przez Ciebie w 2017 roku jest wynikiem hodowli, którą zapoczątkowałeś i pokazałeś w 2012 roku - dajmy na to II-gą generacją ex ovo, bo 5-cio letni rozwój jest trudnowyobrażalny.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Xylotrechus pantherinus - Mielnik
No niestety nie, tamta hodowla zamarła, drewno się "zmęczyło", jakoś dziwnie się zakonserwowało, zadusiło się, nie było wystarczająco wietrzone i podlewane. Ostatnio pokazywane osobniki pochodzą z tegorocznej kwietniowej wycieczki.
Natomiast ciekawe może być to, że po 5 latach zebrałem materiał z tego samego drzewa (!), więc te osobniki są zapewne ze sobą mocno spokrewnione.
Natomiast ciekawe może być to, że po 5 latach zebrałem materiał z tego samego drzewa (!), więc te osobniki są zapewne ze sobą mocno spokrewnione.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylotrechus pantherinus - Mielnik
To jest faktycznie ciekawe i warte odnotowania, choć nie wyjątkowe w przypadku tego gatunku.Jacek Kurzawa pisze: (...) Natomiast ciekawe może być to, że po 5 latach zebrałem materiał z tego samego drzewa (!) (...)
Widywałem drzewa od lat zasiedlane przez X. pantherinus, o czym świadczyły czynne larwalne żerowiska oraz otwory wylotowe imagines sprzed wielu lat.
Teoretycznie konkretny egzemplarz wierzby może żywić kolejne generacje tego drzeworadka przez dziesięciolecia!