Evodinus borealis 2012
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Evodinus borealis 2012
W tym roku cieplo nadeszlo nieco później za to przyszły prawdziwe upały. Zawilce szybko dostały dużą dawkę słońca i ciepła i przez to rójka była krotka. Co więcej przez ten upał borealisy trzymały się cienia a nie słońca, jak zazwyczaj.
Teren penetrowałem inaczej niz inni - szedłem caly czas przed siebie, krążąc po kilkui oddziałach (wewnątrz też). Chciałem się przekonać czy jest wszędzie. Jest tylko miejscami a w wiekszosci miejsc go nie ma lub sporadycznie spotyka sie pojedyncze okazy. Okazy widac w locie od godzin rannych (10.00, moze wczesniej tez są) do późnego popołudnia. Z przemęczenia (kierowca) widzialem w wiekszości owady siedzące ale koledzy łowili częściej w locie, nisko nad kwiatami.
Wyjazd do Puszczy był dobrą okazją na spotkania z Kolegami (A.Woźniak, Eligiusz Nowakowski, Tomasz Popławski, Krzysztof Sikorski, Mateusz Dworakowski, odwiedziny i posiedzenie przy zbiorach z Jerzym Ługowojem i z Dariuszem Łupińskim przy okazji penetracji Mielnika pod katem Xylorechus panherinus). Z kilkoma osobami dopiero mielismy okazję się poznać
Kilka okazow Evodinus borealis sfotografowalem, załaczam też kilka fotek zawilców do wirtualnego poszukania borealisa
Teren penetrowałem inaczej niz inni - szedłem caly czas przed siebie, krążąc po kilkui oddziałach (wewnątrz też). Chciałem się przekonać czy jest wszędzie. Jest tylko miejscami a w wiekszosci miejsc go nie ma lub sporadycznie spotyka sie pojedyncze okazy. Okazy widac w locie od godzin rannych (10.00, moze wczesniej tez są) do późnego popołudnia. Z przemęczenia (kierowca) widzialem w wiekszości owady siedzące ale koledzy łowili częściej w locie, nisko nad kwiatami.
Wyjazd do Puszczy był dobrą okazją na spotkania z Kolegami (A.Woźniak, Eligiusz Nowakowski, Tomasz Popławski, Krzysztof Sikorski, Mateusz Dworakowski, odwiedziny i posiedzenie przy zbiorach z Jerzym Ługowojem i z Dariuszem Łupińskim przy okazji penetracji Mielnika pod katem Xylorechus panherinus). Z kilkoma osobami dopiero mielismy okazję się poznać
Kilka okazow Evodinus borealis sfotografowalem, załaczam też kilka fotek zawilców do wirtualnego poszukania borealisa
- Załączniki
- E.borealis_24.jpg (90.83 KiB) Przejrzano 1756 razy
- E.borealis_31.jpg (99.99 KiB) Przejrzano 1756 razy
- E.borealis_13.jpg (84.42 KiB) Przejrzano 1756 razy
- E.borealis_02.jpg (70.17 KiB) Przejrzano 1756 razy
- borealis na zawilcach_1.jpg (336.58 KiB) Przejrzano 1756 razy
- borealis na zawilcach_2.jpg (440.94 KiB) Przejrzano 1756 razy
- borealis na zawilcach_3.jpg (384.66 KiB) Przejrzano 1756 razy
-
- Posty: 404
- Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
- Lokalizacja: Chocianów
- Kontakt:
Re: Evodinus borealis 2012
Piękny owad!
Jakie kózki jeszcze były obserwowane w puszczy w tym okresie?
Jakie kózki jeszcze były obserwowane w puszczy w tym okresie?
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Evodinus borealis 2012
To pytanie raczej do tych osób, które rozglądają się w Puszczy za innymi owadami. Gdy chodzi się za borealisem to ma się w oczach tylko zawilce, zawilce... i nic więcej się nie widzi. Zresztą innych kózek za bardzo nie ma w tym środowisku. Nie ma też innych kwiatów (odpowiednich dla kozek). Ja nie widziałem żadnej innej kozki. Był zgniotek, bo akurat usiadł mi na plecaku, był bardzo ruchliwy.
PS. Można rozejrzeć się za żerowiskami np L.thoracica lub larwami różnych innych gatunków.
PS. Można rozejrzeć się za żerowiskami np L.thoracica lub larwami różnych innych gatunków.