Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Makrofotografia, mikroskopy, optyka
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Marcin Szewczyk »

Płock - Grabówka
07.07.2017
Załączniki
_DSC0007.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (241.24 KiB)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Kózki 2017

Post autor: Jacek Kurzawa »

Okiem fotografa - widać, że zdjęcie miało być ładne, posiedziałeś, widać procesy. Jednak.... hm.... są przepały na płatkach, za dużo odszumiania (daj mniej, trzeba eksperymentować, aby nie wytracić szczegółów, np rzeźby pokryw), wyostrzanie też widoczne na krawędziach. I teraz nie wiadomo, czy to jest zdjęcie artystyczne czy dokumentacyjne? :P
Z drugiej zaś strony to zdjęcie akurat jest znaczenie ładniejsze od poprzednich, kierunek obrałeś dobry. Moje uwagi są nie po to by krytykować (od tego jestem daleki), lecz aby podzielić się odczuciami z pierwszego wrażenia. Jest :okok:
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Re: Kózki 2017

Post autor: Marcin Szewczyk »

Zdjęcie zrobione na szybko, było ciemno i ponuro pozatym padał deszcz więc zdaję sobie sprawę, że nie jest idealne i w sumie nawet nie chodziło mi o to aby takie było. Szczegóły są zatarte, gdyż zdjęcie wyjściowe było bardzo ciemne. Po prostu brak światła.
Próbowałem zrobić tę Aromię z lampą ale to już zupełnie tragicznie wychodziło a zapomniałem z domu dyfuzora zabrać.
Ostatnio zmieniony sobota, 8 lipca 2017, 19:48 przez Marcin Szewczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Kózki 2017

Post autor: Jacek Kurzawa »

Sprzed kilku lat, crop, surówka. Widać to marszczenie pokryw, które na Twoim zdjęciu jest gładkie na skutek odszumiania - o tym piszę.

PS. Te wszystkie zdjęcia z ręki są "do bani"!
Załączniki
Aromia moschata _07a.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (491.62 KiB)
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Re: Kózki 2017

Post autor: Marcin Szewczyk »

Nie jest gładkie z powodu odszumiania, gdyż zdjęcie nie było odszumiane. Po prostu wyszło trochę nieostre i szczegóły są zatarte że względu na zupełny brak światła. Zdjęcie wyjściowe, mimo długiego czasu naświetlania i tak jest ciemne jak noc. Ja tę Aromię fotografowałem po 19 godzinie przy całkowicie zachmurzonym niebie i w deszczu więc nie wymagaj cudów :).
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Kózki 2017

Post autor: Jacek Kurzawa »

To ciekawe, że utrata szczegółów spowodowana ruchem przy wolnym czasie naświetlania w złych warunkach wygląda jak odszumianie. W każdym razie wonnica przez to wyszła nienaturalnie, bo ma gładkie pokrywy, jest efekt "cukierkowy". Ale Marcin, ja nie wymagam niczego, napisałem jakie wrażenie zrobiło na mnie to zdjęcie. Jest ono inne od wszystkich Twoich pozostałych zdjęć, na swój sposób wyjątkowe.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Kózki 2017

Post autor: Jacek Kurzawa »

Przyjrzałem się temu zdjęciu i sam się poprawię. Na nim nie ma poruszenia. Rozmycie (utrata szczegółów) pokryw wonnicy spowodowana jest ustawieniem płaszczyzny ostrości na kwiaty - kilka mm poniżej powierzchni. To rozmycie wziąłem na początku za skutek nadmiernego procesu odszumiania. W sumie wyszedł ciekawy efekt.
Załączniki
plaszczyznaostrosci.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (38.3 KiB)
Awatar użytkownika
Marcin Szewczyk
Posty: 1209
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
UTM: DD12
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Płock

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Marcin Szewczyk »

Ehhh widzę, że męczy Cię strasznie to zdjęcie :).
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Jacek Kurzawa »

Ależ skąd, ja już skończyłem, wszystko co miałem do napisania na temat tego zdjęcia już napisałem. Może nie zauważyłeś, ale w ostatnim poście piszę o tym, że powodem rozmycia jest nie poruszenie lecz płaszczyzna osrości ustwiona niżej. Dlatego napisałem poprzedniego posta - sam siebie prostuję.
Wyjaśniłem dokładnie, że na początku to rozmycie pokryw wziąłem za efekt odszumiania i o to Cię spytałem, Ty napisałeś, że były złewarunki i jest to efekt rozmycia (w sumie to ja napisałem) a po dokładnym obejrzeniu zauważyłem, że to po prostu gdzie indziej jest ustawiona płaszczyzna ostrości. Zdjęcie ciekawe a rozmycie może mieć jak widać wiele źródeł: odszumianie, poruszenie, nieostrość.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7248
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Rafał Celadyn »

...to ja jeszcze podciągnę temat :P ,nie wydaje mi się żeby przy tak duzym obiekcie i tej skali odwzorowania problem tkwił w płaszczyźnie ostrości....a przyczynę wyjaśnił Marcin :
Marcin Szewczyk pisze:Zdjęcie wyjściowe,  mimo długiego czasu naświetlania i tak jest ciemne jak noc
...przy niedoborze światła zdarza się że w najciemniejszych miejscach kadru szczegóły znikają,dzieje się tak często również przy składakach, jak chcemy ładnie rozproszyć światło a obiekt jest bardzo błyszczący.Nie doświetlamy kadru, żeby nie było przepału ...no i nie ma, ale w cieniu nie ma zarejestrowanych żadnych szczegółów po rozjaśnieniu....tak to działa ;)
:papa:
Rafał
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Jacek Kurzawa »

Ciekawe, ale rzeczywiście i tak mogło być :okok: W takim razie tu mogło dojść do nałożenia się dwóch (kilku?) przyczyn. Płaszczyzna ostrości jest wyraźnie niżej, na kwiatku, do tego efekt niedoświetlonych pikseli. Poruszenia tu nie widać, odszumiania nie było, a pokrywy są gładsze niż w rzeczywistości.
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1625
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Uważam że było tak jak Rafal napisał. Brakowało światła więc obraz nie wyszedł jak trzeba, w ciemnych miejscach nie było mowy o widoczności szczegółów, w tym rzeźby pokryw. W postedycji przy dodaniu brightnesu albo przy podcuągnięciu ekspozycji nie mogli wyjść inaczej: biel wydaje się mocna a to co byli za ciemne kratce miarę widoczne ale bez szczegółów. Jak na zastane warunki oświetlenia efekt końcowy należy uznać za zadowalający
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Dark »

Pewnym wyjaśnieniem może być to, że w niektórych aparatach odszumianie jest zaimplementowane automatycznie (czasem bez możliwości wyłączenia tej opcji), od pewnej wartości ISO lub czasu ekspozycji. Takie odszumianie z reguły daje dość miękki, pozbawiony szczegółów obrazek. Być może to też tu zadziałało.
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: bartek.g »

Wiele osob boi sie wysokiego ISO i szumu. Czesto jest tak, ze ustawiaja nizsze ISO niz jakas granica, ktora sami sobie zakladaja jako akceptowalna i potem w programach podnosza ekspozycje. Czesto zabijajac szczegoly i wprowadzajac jeszcze wiecej artefakow w cieniach. Lepiej jest dac ISO poprawne. Druga rzecz to czas. Czas musi byc dobrany do warunkow. Jezeli chcemy miec nieporuszone zdjecie to nie ma sensu go wydluzac oszczedzajac na ISO. Wyjdzie ciemne i rozmyte zdjecie.

Panuje pewna dziwna moda na odszumianie i ostrzenie. I ew. "Na szybko z reki". No jak na szybko z reki to na szybko z reki a nie wyczekana fota z odpowiednim swiatlem.

Padlo jeszcze kilka zdan o odblyskach. Im mniejsze zrodlo swiatla tym bardziej one widoczne. Pochmurne niebo to idealne niebo na fotografie blyszczacych obiektow. Chmury dzialaja jak ogromny dyfuzor. Innym sposobem byloby uzycie jakiegis sztucznego zrodla swiatla z duuuzym dyfuzorem i dac je bardzo blisko obiektu. Im dalej bedzie tym ostrzejsze swiatlo. Ostatnia opcja na odblaski to spolaryzowac swiatlo (specjalne filtry miedzy lampe i obiekt) i jeszcze uzyc filtra polaryzacyjnego.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Dark »

Teraz obejrzałem sobie pierwsze zdjęcie w skali 1:1 i jest ono ewidentnie poruszone - widać to doskonale na głowie i czułkach, które dostały coś w rodzaju "gausowskiego blura" :) Jak się ogląda obrazek po przeskalowaniu, to wygląda w miarę normalnie.
Do tego GO poza wierzchem pokryw, ew. odszumianie w aparacie i efekt gotowy.

Mam podobną zagwozdkę ze swoim aparatem. Matryca jest tak upakowana, że wystarczy najdelikatniejsze poruszenie, a wychodzi to wyraźnie na zdjęciach. Muszę skracać czasy ekspozycji przynajmniej dwukrotnie w stosunku do tego, co miałem w poprzednim aparacie. Na szczęście wysokie, używalne ISO rekompensuje trochę te niedomaganie.
Awatar użytkownika
red45
Posty: 788
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
UTM: CC83
profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: red45 »

A może to nie zdjęcie jest poruszone (ostre kwiaty) ale sam robal się poruszył :-)?
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1625
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Się porobiło :rotfl: a to tylko jedno zresztą niezgorsze zdjęcie. Popatrzcie na kilka pierwszych członów czułków, wg mnie są one ostre. Skoro i kwiaty wydają się być ostre to cały korpus chrząszcza można uznać że zmieścił się w płaszczyźnie ostrości. Było za mało światła więc nie ma szczegółów, ale widać Aromię a taki był przecież cel.
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Wojtek M »

Tja, na pewno *upa nie była wyżej niż wierzchołek uda prawego ostatniej pary odnóży (bo lewy już lekko wyszedł).
Za mało światła, rzeźba pokryw wsiąkła a ich łączenie wygląda jak malowane kredką.
Przy ISO100 i czasie 0,1s nie ma tu mowy o sprzętowym odszumianiu.
Strzał w RAWie coś mógłby uratować, bo kompresor jak się dorwie do "ciemnego jak noc" to wiadomo co. 8)
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 865
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Dark »

Wojtek M pisze:Tja, na pewno *upa nie była wyżej niż wierzchołek uda prawego ostatniej pary odnóży (bo lewy już lekko wyszedł).
Za mało światła, rzeźba pokryw wsiąkła a ich łączenie wygląda jak malowane kredką.
Przy ISO100 i czasie 0,1s nie ma tu mowy o sprzętowym odszumianiu.
Strzał w RAWie coś mógłby uratować, bo kompresor jak się dorwie do "ciemnego jak noc" to wiadomo co. 8)
Wcześniej nie wyświetlał mi się EXIF, więc na podstawie opisu autora z pierwszego posta, myślałem, że podbił ISO lub dał dość długi czas, co sugerowałoby ingerencję puszki. Teraz wyświetla mi dane ISO 100, f5.6, czas ekspozycji 100s! (?)

A nawet przy 60mm i 1/100s (bo zakładam taką ekspozycję) spokojnie zdjęcie można poruszyć, i tak jest w tym wypadku, bo to ewidentne poruszenie odpowiada głównie za dyskutowany tu efekt. Jeżeli widzicie tu ostry detal, to ja zmieniam okulary ;) Poruszonego zdjęcia nawet w RAWie w żaden sposób nie wyciągniesz. Jedyna szansa jest taka, że jak poruszenie jest bardzo delikatne, a zdjęcie da się przeskalować w dół, można wtedy ten efekt trochę zniwelować na miniaturce.

OK. Ale zrobiła się dyskusja jak na temat tej fotki kiecki z internetu i jej rzeczywistego koloru, co kiedyś "zawirusowała" media społecznościowe :laugh:
Załączniki
Detal
Detal
_DSC0007.JPG (112.74 KiB) Przejrzano 9073 razy
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Wonnica - efekt odszumiania, poruszenia czy...?

Post autor: Wojtek M »

Luzik, zostaję jednak w obozie niedoświetlonych ;)
Można by obalić teorię blackblurra przez prosty eksperyment na sucharze w warunkach domowych.
Marcin pewnie moschatę posiada, tylko nie będzie mu się chciało... :laugh:
Swoją drogą ciekawi mnie jak bardzo podciągnął expozycję w programie.
Chętnie obejrzałbym surowego cropa pokryw z oryginału.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki fotograficzne i mikroskopowe”