Strona 1 z 1

Kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 13:17
autor: Jurek Szypuła

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 13:57
autor: João M da Costa
2000$ ... ???

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 14:02
autor: Wojtek M
Australian dollars of course :mrgreen:

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 14:04
autor: Jacek Kurzawa
The WA Museum identified 19 of the beetles as protected under the Wildlife Conservation Act of WA.
The man appeared in Perth Magistrates Court on Friday and was fined $2000.
19 chronionych gatunków, 2000 usd kary i... do domu. Mogło być gorzej. Svacha siedział w więzieniu kilkanascie miesięcy (w Indiach). Ciekawe czy puszczą go z owadami, czy bez.

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 14:06
autor: João M da Costa
Wojtek M pisze: Australian dollars of course  
:) no to w takim razie:

6000 zł. ... ??? :)

EDIT: to żarty nie kary!

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 14:08
autor: Marcin Szewczyk
Raczej bez, towar z reguły jest zatrzymywany.

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 16:10
autor: PawełB
ale dokładni - 4226 owadów :-) Jle rozbija jeden samochód nocą na 100 km trasy? Ile ginie przy wyrębie 1 ha lasu?
Nie znam przepisów australijskich, ale kara dotyczyła chyba tylko tych 20 chronionych egzemplarzy??

ja zrozumiałem że
The WA Museum identified 19 of the beetles as protected under the Wildlife Conservation Act of WA.

to 19 egzemplarzy a nie rodzajów......

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: wtorek, 21 marca 2017, 16:22
autor: L. Borowiec
Z Australii nie wolno wywozić żadnych okazów fauny i flory bez zezwolenia, również pospolitych gatunków. Nawet instytucje naukowe, które chcą wypożyczać okazy z muzeów muszą się rejestrować w specjalnym systemie. Nie wierzę, że kolega z Czech był nieświadomy tych drakońskich przepisów, pewnie liczył na szczęście.

Re: kolejny czeski entomolog aresztowany

: środa, 22 marca 2017, 15:40
autor: adam k.
Znajoma będąc w Australii postanowiła wysłać rodzinie pocztówkę, nakleiła nań parę listków i nadała. Przesyłka dotarła z opóźnieniem dwumiesięcznym bez flory, z pieczątką informującą o
kwarantannie jaką musiał przejść ten kawałek papieru. Restrykcyjne prawo, ale skuteczne.