Polskie Forum Entomologiczne

Byłem nieobecny przez 2 tygodnie, a po powrocie dzisiaj stwierdziłem, że jedna C. erminea z połowy czerwca ma żółto-pomarańczowy odwłok. Co mam jej zrobić?

Bierzesz benzynę, wrzucasz odwłok albo całą ćmę i czekasz. Ja też tak miałem, poczekałem dobę i cały tłuszcz pięknie zszedł

wrzucasz odwłok albo całą ćmę

Korzystniej odtłuszczać tylko odwłok. U silnie zatłuszczonych okazów po wyschnięciu strzępina skrzydeł może być mocno posklejana - okaz będzie brzydko wyglądał. No chyba, że Ci to nie przeszkadza...

Zgadzam się, że korzystniej jest dać tylko odwłok ale jak obawiasz się, że odrywając go uszkodzisz motyla to możesz potem poprawić strzępinę małym pędzelkiem, u mnie działa ;D

Pozdrawiam

Najlepiej pewnie wsadzić tylko odwłok nie odrywając go???

Benzyna musi być koniecznie ekstrakcyjna.
Miesiąc temu odtłuszczałem M. guercus który był cały zatłuszczony. Pływał swobodnie w duzym słoiku trzy dni a benzyna z przeźroczystej zrobiła się żółta - odlałem ją i zalałem okaz na nowo a po dobie okaz wyjąłem. Jeżeli wyjmuje się okaz z benzyny która ma choć trochę zmieniony kolor to okaz nie do końca jest jeszcze odtłuszczony i tłuste plamy wychodzą na nim po jakimś czasie.
"Uczesałem" go jeszcze szczoteczką do zębów i wygląda ładnie .

Ale czy muszę wsadzać go całego czy mogę tylko odwłok nie odrywając go???

czy mogę tylko odwłok nie odrywając go??

Filipie, nie ma takiej opcji!! Jeśli zanurzysz choćby tylko kawałek motyla, to i tak cały nasiąknie benzyną - już tą natłuszczoną - i dopiero będzie problem. Jeśli odtłuszcza się tylko odwłok, to musi być oderwany od motyla. Jeśli tego nie umiesz zrobić, to posłuchaj rady Darka i odtłuszczaj kilka razy, aż benzyna będzie czysta.

Nawet jeśli wsadzisz do benzyny część odwłoka i tak ciało owada zassie ją jak knot w lampie. Cały motyl będzie mokry. Albo więc wrzucasz do kąpieli cały okaz i postępujesz jak pisze Dispar, albo podważasz odwłok od spodu do góry. Powinien się dobrze oderwać - (w ten sposób odrywa się odwłoki do badania kopulatorów). No i płuczesz sam odwłok. Później wypada go bardzo precyzyjnie przykleić.
Osobiście odtłuszczam całe okazy.

Osobiście odtłuszczam całe okazy.

Bardzo rozsądny sposób gdy motyle nie są duże. Ale gdy jest to np. duża pawica, to trzeba by do odtłuszczenia miednicę i wiaderko benzyny . Oczywiście, gdy trzeba odtłuścić skrzydła - nie mamy wyboru.

Antek Kwiczala pisze:Oczywiście, gdy trzeba odtłuścić skrzydła - nie mamy wyboru.

a często tak bywa, zwłaszcza u garbatek, trociniarek itp.

Benzyna ekstrakcyjna nie kosztuje dużo więc jeżeli mamy cenniejszy duży okaz to i tak pół butelki pójdzie na zmarnowanie. Marek w tym temacie wie dużo bo sam sie go radziłem jak to zrobić przy ostatnim odtłuszczaniu

Czym go potem przykleić??? W ogóle wnerwia mnie, że włoski złażą z ciała ledwie po lekkim przejechaniu szpilką. Jak go potem wyszczotkuję to połowa wylezie...

Czym go potem przykleić???

Było już o tym sporo na forum. Używa się do klejenia alkoholu poliwinylowego. Wpisz w przeglądarkę forumową nazwę "alkohol poliwinylowy" i przeczytaj sobie napisane posty. To jeden z nich:
viewtopic.php?f=30&t=7909&hilit=wikol

A co do wyłażenia włosków? Da się to załatwić?

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie da się całkowicie uniknąć utraty owłosienia przy odtłuszczaniu motyli. Po wyjęciu z benzyny, gdy okaz ma posklejane, nieestetycznie wyglądające włoski należy starać się jak najdelikatniej porozdzielać je (ja używam do tego pędzelka z miękkim włosiem, ale czasem wystarczy dmuchnięcie). Najtrudniej sprawa wygląda ze strzępiną, która wymaga szczególnej delikatności. Raz miałem przypadek że okaz P.bucephala niemal całkowicie stracił strzępinę po odtłuszczaniu (odpadała od skrzydeł przy najmniejszym dotknięciu).
Trzeba po prostu uważać przy rozklejaniu włosków by nie przesadzić. Czasem warto zostawić okaz w mniej estetycznym stanie niż go zniszczyć.

Pozdrawiam

Strzępinę po odtłuszczeniu przy mniejszych okazach czasami można doprowadzić do dość dobrego stanu. Mokry jeszcze okaz bierzemy w palce tak, że ostry koniec szpilki mamy pomiędzy palcem wskazyjącym i kciukiem i szybko obracamy nim w obie strony - ruchy takie jak przy "liczeniu pieniędzy". Siła odśrodkowa powoduje to, że strzępina się nieżle układa ale nie zawsze jest to skuteczne.