poczwarki

Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

poczwarki

Post autor: Kacper »

Mam pytanie. Czy te poczwarki mają szanse na przezimowanie do końca, bez żadnych problemów ???
Załączniki
poczwarki.jpg
poczwarki.jpg (123.99 KiB) Przejrzano 4108 razy
Tomasz Świderski
Posty: 594
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45

Post autor: Tomasz Świderski »

Jak najbardziej! wyglądają na zupełnie zdrowe, ale wylęg na wiosnę, a do tego trzeba cierpliwości, by spokojnie poczekać :wink: Pamiętam, że w Twoim wieku miałem z tym okropne problemy, co niestety nie wychodziło na dobre powadzonym wówczas hodowlom.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

A 3 nie jest jakaś za mała ???
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Kacper pisze:A 3 nie jest jakaś za mała ???
To pewnie jakiś niedożywiony samiec H. pinastri (jak sądzę), zdarzają się takie przypadki. Wielkość nie decyduje o zimowaniu, raczej warunki zimowania. O zimowaniu poczwarek możesz przeczytać w książce W. Niesiołowskiego "Praktyczne wskazówki dla zbieraczy motyli". Na dobry początek warto ją uważnie przeczytać.
Powodzenia.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Błąd, S.ligustri :wink: :cool: Z hodowli.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

No to faktycznie niedożywione te poczwarki, wszystkie dosyć małe, jak na ligustri. Przeżyć powinny, jeśli tylko będą dobre warunki :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Jakie warunki im zapewnić ???
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Kacper pisze:Błąd, S.ligustri :wink: :cool: Z hodowli.
Tawulec ma rację, skrajnie niedożywione. Przy porównaniu rozmiarów ze zdjęcia łatwo o błąd. Odpowiednia ilość pokarmu to w hodowli fundamentalna sprawa. Jeśli masz je głodzić, hoduj na krzewach i dopiero wyrośnięte zabieraj do dalszej hodowli.
A nr 5 i 6 to H. euphorbiae ? czy może D. elpenor ?
Pytam z ciekawości, żeby mieć większe porównanie rozmiarowe... no i czy też niedożywione, bo wtedy wszelkie porównania tracą sens.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

6 i 7 to H.euphorbiae.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Co do warunków zimowania- najlepiej naturalne, czyli jakiś przewiewny pojemnik z ziemią wystawiony na balkon. Pamiętać należy o zapewnieniu wilgotności- kiedy gleba wyschnie, zroś ją wodą ze spryskiwacza. S.ligustri, z tego co pamiętam, do wylęgu potrzebuje przemrożenia, aczkolwiek głowy nie dam. Z tego powodu nie polecam lodówki. Jeśli pomieszałem z tą temperaturą, proszę o korektę, nie miałem dużo do czynienia z tym gatunkiem.
Pytanie kolejne jest takie, do czego Ci te poczwarki? Do dalszej hodowli, to wypuszczenia, czy do zbioru? Dalszej hodowli nie polecam- odważę się przypuścić, że wszystkie poczwarki to samce. Jeśli chcesz je wypuścić- możesz już teraz zakopać je 10cm pod ziemię.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony piątek, 21 listopada 2008, 20:46 przez Tawulec, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Jeśli to euphorbiae, to nie wróżę dobrze tym tawulcom. Odsetek poprawnych wylęgów tak skarłowaciałych poczwarek nie jest zbyt duży...
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

1 ma 4 cm. female
2 ma 4 cm. female
3 ma 3,5 cm female
4 ma 4 cm. male
5 ma 4,4 cm male
6 ma 4,3 cm female
Ostatnio zmieniony piątek, 21 listopada 2008, 21:04 przez Kacper, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Tawulec pisze:Jeśli to euphorbiae, to nie wróżę dobrze tym tawulcom. Odsetek poprawnych wylęgów tak skarłowaciałych poczwarek nie jest zbyt duży...
... i zwykle nie udaje im się rozprostować skrzydeł. Koniecznie przeczytaj książkę, którą podałem w pierwszym poście.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Oj Kacper, sprawdź jeszcze raz płeć. Absurdalne wydawać by się mogło to, że nr 3 to samica. Tak małe poczwarki prawie zawsze to samce. Przytoczę przykład S.pinastri. Miałem hodowlę na 2 sosnach, 1 obumarła i gąsienice (po ostatnim linieniu) zeszły do gleby. Wszystkie okazały się być samcami. Natomiast z żywej sony miałem mieszankę płci- poczwarki były normalnej wielkości. Chyba, że w nazwach pomyliłeś odpowiedniki angielskie ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Wszystkie okazały się być samcami
Zdajesz sobie na pewno Xawery sprawę, że płeć u zawisaków nie zależy od warunków pokarmowych gąsienic (a odczułem w twoim poście, że próbujesz to zasugerować) - jest zdeterminowana od razu po wylęgu gąsienicy (a nawet w stadium zapłodnionego jaja). Przyczyną takiego stanu mógł być fakt, że brak pokarmu uniemożliwił gąsienicom, z których miały się wylęgać w przyszłości samice, właściwy rozwój (gąsienice samic są zwykle większe, i dłużej żerują), i że mogły paść z niedożywienia. Oczywiście to jest tylko moje przypuszczenie.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Ale wszystkie machają odwłokami :cry:
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Wiem o tym, ale to był skrót myślowy, zbytnio skracam swoje wypowiedzi. Miałem na myśli to, że dłużej żerują. W przypadku braku pokarmu mniejsza samica prawdopodobnie by padła.
Po prostu od razu przeszedłem do sedna bez objaśnień. A przykład z borowcami byćmoże był nietrafny- było to 8 gąsienic. W całej wypowiedzi zmierzałem do tego, żeby dokładniej dbać o gąsienice. Tylko tyle. Z całą resztą się z Tobą zgadzam. Sam przyznasz, że owe poczwarki są conajmniej małe ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Zgadzam się, chociaż nigdy nie widziałem o naturalnej wielkości. :wink:
A co to za szpara ???
ps. Jakbym mógł prosić o podanie ich naturalnych rozmiarów, byłbym wdzięczny. :wink:
Załączniki
poczwara.JPG
poczwara.JPG (18.52 KiB) Przejrzano 4080 razy
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

To nie "szpara" tylko efekt zbytniego zagęszczenia gąsienic w hodowli. Część, która się przepoczwarczała była niepokojona przez te, które jeszcze nie były do tego gotowe. Często wtedy zdarzają się teog typu uszkodzenia poczwarek. Zawisaki najlepiej hodować pojedynczo, nawet przy dwóch gąsienicach w jednej hodowlarce (niezbyt dużej) potrafią się wzajemnie uszkodzić.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Dziękuje za wyjaśnienie :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”