3 gasienice...do oznaczenia

Awatar użytkownika
Almandyn
Posty: 1383
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
Gender: women
Lokalizacja: Białystok

3 gasienice...do oznaczenia

Post autor: Almandyn »

Witam wszystkich.
Korzystając z ładnej pogody wybrałam się na spacer, na łączkę w pobliżu przedszkola ( na moim osiedlu UTM: FD 39 ). Nikt tam nie kosi, a podłoże jest raczej wilgotne, gliniaste, w pobliżu rośnie olcha czarna. No i swoim zwyczajem przeglądałam wszystkie kępki przytulii, czego efekty zamieszczam.
Proszę o oznaczenie gąsienic, bo jakoś mi tak wychodzą gatunki raczej rzadkie :shock: , aczkolwiek występujące na Podlasiu.
Moje typy:
1. Hyles livornica (Esper, 1780)
2. Deilephila elpenor (Linnaeus, 1758)
3. Hemaris fuciformis (Linnaeus, 1758)

Pozdrawiam
Ala

PS. Dobrze, że wróciłam do domu, teraz u nas jest burza z ulewą :mrgreen:
Załączniki
zawisak1.jpg
zawisak1.jpg (109.7 KiB) Przejrzano 1801 razy
zawisak2.jpg
zawisak2.jpg (97.54 KiB) Przejrzano 1801 razy
zawisak3.jpg
zawisak3.jpg (98.24 KiB) Przejrzano 1801 razy
zawisak3b.jpg
zawisak3b.jpg (99.81 KiB) Przejrzano 1801 razy
Awatar użytkownika
Almandyn
Posty: 1383
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
Gender: women
Lokalizacja: Białystok

Re: 3 gasienice...do oznaczenia

Post autor: Almandyn »

Zdjęcie 3 to chyba jednak Macroglossum stellatarum (LINNAEUS, 1758) :oops:
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: 3 gasienice...do oznaczenia

Post autor: Jarosław Bury »

1. Hyles gallii (ROTTEMBURG, 1775)
2. OK
3. Macroglossum stellatarum (LINNAEUS, 1758)

Tym razem 2:1 :mrgreen:
Awatar użytkownika
Almandyn
Posty: 1383
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
Gender: women
Lokalizacja: Białystok

Re: 3 gasienice...do oznaczenia

Post autor: Almandyn »

Co znaczy doświadczenie... :!:
Jeden rzut oka i wszystko jasne... dla Ciebie Jarku, oczywiście :mrgreen: Dzięki !
Cieszę się z tego Fruczaka gołąbka, bo wcześniej nie miałam okazji go spotkać tak, aby nie zwiał :wink:
Co do Zmrocznika przytuliaka to trafiła mi się fajna forma barwna - co mnie tak bardzo zmyliło :oops: .
W ciągu kilkunastu dni znalazłam tyle gąsienic zawisaków, że zaczynam żałować, że nie zajmuję się hodowlą :P
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”