Trupia główka w Świdnicy
Trupia główka w Świdnicy
Dzisiaj moja siostra którą odwiedziłem u niej w domu na peryferiach miasta w miłej pogawędce przypomniała sobie, że 1,5 tygodnia temu po podwórku chodziła taka gąsienica i miała nawet do mnie zadzwonić ale myślała, że ja mam już wszystkie motyle... i nie zadzwoniła. Zrobiła tylko fotkę aparatem komórkowym. Gąsienica potem sobie szła dalej i koty ją napadły i ją poszarpały... Niedaleko za ogrodzeniem było pole z ziemniakami. Dziś już suche badyle. Obszukałem je ale na próżno. Będę tam może na wykopkach.
...no cóż bywają kiedyś w życiu i te jedne z najgorszych dni... Jakbym lubił alkohol to chętnie bym się upił.
...no cóż bywają kiedyś w życiu i te jedne z najgorszych dni... Jakbym lubił alkohol to chętnie bym się upił.
- Załączniki
- Ar1.jpg (106.39 KiB) Przejrzano 3265 razy
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
To jest ból
Kilka lat temu mój kolega z bloku miał okazję walczyć z piszczącym latającym gadem.
W końcu jego mama dokonała eksterminacji szmatą i spuściła za nim wodę w ubikacji.
A wszystko się wydarzyło na 9 piętrze 100 metrów od mojego mieszkania.
To taka mała analogia do Twojego przypadku.
Kilka lat temu mój kolega z bloku miał okazję walczyć z piszczącym latającym gadem.
W końcu jego mama dokonała eksterminacji szmatą i spuściła za nim wodę w ubikacji.
A wszystko się wydarzyło na 9 piętrze 100 metrów od mojego mieszkania.
To taka mała analogia do Twojego przypadku.
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
O kurcze no to jest pech
Ja tak mam jak motyl który mnie interesuje z siatki mi ucieka
Ja tak mam jak motyl który mnie interesuje z siatki mi ucieka
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
Dobrze, technika poszła do przodu, rekord jest (czyli wykazanie gatunku). Sam motylek wart jest niewiele (ceny giełdowe), frajdy i tak się nie kupi oczywiście, więc trzymam kciuki Jon, żeby Ci się na wykopkach tak nawykopywało, jak to potrafi się przyśnić w najlepszym śnie (czyli koszyk poczwarek zamiast koszyk ziemniaków)jon pisze:Zrobiła tylko fotkę aparatem komórkowym.
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
heh szkoda że w tym roku moja rodzina nie ma ziemniaków(czy kartofli jak kto woli ;p) na polu
- red45
- Posty: 788
- Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
- UTM: CC83
- profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
Widzę, że jest tu nas więcej z klanu zbieraczy Potrafię sobie wyobrazić to uczucie - ja też tak mam, kiedy zauważę ciekawego owada, gonię go przez kilkaset metrów i za nic w świecie nie mogę mu zrobić zdjęcia na pamiątkę. Później pozostaje wielki niedosyt, bo niby widziałem ten gatunek, ale jednak nie ma po nim materialnego śladu...
ps. no i oczywiście najbardziej liczy się to, że to ja go znalazłem/sfotografowałem. To nie to samo, co później zobaczyć takiego na giełdzie czy gdyby go pokazał jakiś kolega. Wtedy to już zupełnie nie to samo - liczy się tylko MÓJ owad
ps. no i oczywiście najbardziej liczy się to, że to ja go znalazłem/sfotografowałem. To nie to samo, co później zobaczyć takiego na giełdzie czy gdyby go pokazał jakiś kolega. Wtedy to już zupełnie nie to samo - liczy się tylko MÓJ owad
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
Ja tam tak miałem z mieniakiem może i nie najrzadszy ale dla mnie się liczy...
no i z żałobnikiem było tak:
Chodzę sobie po górach i akurat musieli mnie się spytać po co mi ta siatka
No i se patrze a tu żałobnik Od razu przerwałem i lecę za nim.. Ale było już za późno. Był za wysoko.. może gdyby się mnie nie spytali złapałbym go
-------------
Poza tym zauważyłem że ludzie są zainteresowani dlaczego jakiś "czub" lata z jakąś siatką za motylami Pytają się mnie co ja robię itp...
no i z żałobnikiem było tak:
Chodzę sobie po górach i akurat musieli mnie się spytać po co mi ta siatka
No i se patrze a tu żałobnik Od razu przerwałem i lecę za nim.. Ale było już za późno. Był za wysoko.. może gdyby się mnie nie spytali złapałbym go
-------------
Poza tym zauważyłem że ludzie są zainteresowani dlaczego jakiś "czub" lata z jakąś siatką za motylami Pytają się mnie co ja robię itp...
- Jarosław Wenta
- Posty: 2186
- Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Re: Trupia główka w Świdnicy
Podobno mogą też być grule albo pyry. Każdemu kartoflisku przyglądam się z uwagą, lecz tylko stonki i stonki...luczek95 pisze:heh szkoda że w tym roku moja rodzina nie ma ziemniaków(czy kartofli jak kto woli ;p) na polu
Re: Trupia główka w Świdnicy
Wow, chyba tak pięknej gąsienicy Trupiej Główki jeszcze nie widziałem...
- Łukasz Buglowski
- Posty: 1201
- Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
- UTM: CA49
- Poprzedni(e) login(y): luczek95
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt: