Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

Witam,
od małego lubię patrzeć jak przeobrażają się gąsienice. Miałem w swojej kolekcji m.in. Arctia caja. Za każdym razem jednak hodowałem je na wyczucie...

Teraz zupełnie przypadkowo znalazłem gąsienicę Deilephila porcellus lub elpenor (nie mam pewności). Powróciła więc pasja z dzieciństwa. Jednak nie chcę jej rozwoju zostawiać przypadkowi.

Proszę o rady odnoście hodowania tej gąsienicy.
1. Trzymać w jasnym czy ciemnym miejscu?
2. W ciepłym czy raczej chłodnym?
3. Czym ją żywić (poza przytulią)?
4. Czy to prawda, że może jeść winogrona?
5. Kiedy spodziewać się zapoczwarzenia i jak długo mniej-więcej będzie ono trwało?
6. Kiedy spodziewać się ćmy?
7. W jakich warunkach trzymać poczwarkę?
8. Czym żywić dorosłego osobnika?
9. Ile z reguły żyją dorosłe osobniki?
10. Czy gąsienicy podawać w jakiś sposób wodę czy wystarczą jej soki spożywanych roślin?
11. Czy kolec na tylnej części grzbietu może być zagrożeniem dla człowieka?
12. Co się dzieje z kolcem po przepoczwarzeniu?

I może jeszcze coś ważnego o co nie zapytałem przychodzi wam na myśl?

Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Jarosław Bury »

Po pierwsze trzeba ustalić, co to za gatunek - może pomóc zdjęcie wstawione w ten wątek.
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Wojtek M »

1. Ekspozycja otoczenia nie ma dla niej znaczenia
2. Lepiej w cieplejszym niż chłodniejszym
3. Wierzbownicą, ale może jej nie ruszyć jak się wypasała dotychczas na czymś innym
4. Winogrona takie z targu to nie, za to liście winorośli właściwej tak, przy czym jak wyżej może jej odmówić (przytulia jest tym co wszamie zawsze)
5. Zależy w jakim stadium rozwoju ją złapałeś, samo przepoczwarczenie trwa krótko, poprzedza je parę dni odsiadki gąsienicy w oprzędzie
6. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, opcje wg prawdopodobieństwa:
a) W przyszłym roku po przezimowaniu
b) Po paru miesiącach trzymając w domu
c) 2-3 tygodnie od przepoczwarczenia
7. Pojemnik w cieniu, wyłożony papierowym ręcznikiem zraszanym wodą (a jak do lodówki to pryskać nie trzeba)
8. Roztwór wody z cukrem
9. Do 3 tygodni
10. Wystarczy sama roślina pokarmowa
11. To nie skorpion, róg jest tylko ozdobą (choć jak widać po pytaniu bronią psychologiczną też)
12. Leży ze śpiworem z gąsienicy obok poczwarki
Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

dzięki wielkie za konkretne odpowiedzi. Zdjęcia niestety nie zrobię, bo zaczęła już się przepoczwarczać. Siedzi pod liściami, rusza się tylko troszkę i zaczyna się pojawiać coś jakby pajęczynka (kojarzę to z innych moich motyli).

Co do wyglądu - wygląda bardziej na Porcellusa ale ma kolec, a Porcellusy podobno go nie mają.
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Wojtek M »

Porcellus rogu nie ma i w pewnych odmianach barwnych może wyglądać prawie jak elpenor z obciętym ogonem.
Tu masz link gdzie na jednej z fot jest ukazana owa różnica anatomiczna między gąsienicami tych gatunków.
Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

Skoro faktycznie nie ma rogu, to mam Elpenora :)
Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

Wojtek M pisze: 8. Roztwór wody z cukrem
A jak to podawać? I w jakim stosunku?
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Wojtek M »

Naprawdę chcesz trzymać imago w klatce? To nie jest kruszyca że będzie sobie siedziała na kawałku jabłka i cieszyła oko. Jak tylko się ściemni motyl zacznie fruwać a raczej rozbijać po klatce bo ma całkiem niezły silnik. Po paru dniach będzie kupa puchu i okaz wzbudzający już tylko żal. Karmić można z ręki - jedną delikatnie się trzyma motyla w pułapce z palców a drugą przy pomocy np szpilki rozwija mu ssawkę do kropli z pokarmem. Można też zrobić z jakiegoś woreczka z obciętym rogiem taką pułapkę że motyl wystawi tylko głowę i dalej jak wyżej. Mniejszego lub większego szarpania się tu raczej nie uniknie ;) Jak zatankuje do pełna to będzie od razu zwijał trąbkę po kolejnych próbach "podłączania". Karmienie raz dziennie, zwykle parę minut, wieczorem. Co do ilości cukru w wodzie to robiłem roztwór prawie nasycony, można mniej, można kombinować z miodem...
Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

oczywiście nie będę trzymał go w klatce :wink: potrzymam go dzień czy dwa od wyjścia z kokonu, żeby sobie skrzydła rozprostował itp. Później się wypuści.

Miałem kiedyś przypadek, z moim jak narazie najfajniejszym okazem - Arctia caja - że... nie umiał latać :) mimo usilnych prób puszczenia go do lotu on tylko spacerował... a konkretniej to ona. Więc czułem się jakbym miał chomika a nie motyla xD tak więc może być taka okoliczność. W związku z tamtym Arctia caja została ze mną do końca, bo jak ją puścić? Na piechotę nie zwieje przed drapieżnikiem...

No i oczywiście sprawa też zależna od pogody. Jak wiosna będzie taka jak w tym roku to raczej się też go nie wypuści...

Dziękuję za informacje odnośnie tego karmienia, w końcu co najmniej jedno karmienie będę musiał zrobić no i na przyszłość się może przydać - w przyszłym roku spróbuję zorganizować małą hodowlę Fruczaków.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Aneta »

Deadache pisze:potrzymam go dzień czy dwa od wyjścia z kokonu, żeby sobie skrzydła rozprostował itp.
Skrzydła to on będzie prostować najwyżej kilka godzin. Potem, jak już napisał Wojtek, zacznie się rozbijać i po tych dwóch dniach będziesz mieć łysego i otrzepanego zawisaka.
A co do Arctii - samice dużych niedźwiedziówek bywają niechętne do latania, zwłaszcza w dzień. Trzeba ją było po prostu wynieść i posadzić na jakimś krzaku.
Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

ona wcale nie chciała latać, siedziała czasami po kilka godzin na stole i nic, spacerowała tylko.

co do "po dwóch dniach" to napisałem - jeden czy dwa dni, więc być może, że wyjdzie kilka godzin :) Wszystko będzie zależne od sytuacji.
viper_miszcz
Posty: 1
Rejestracja: środa, 1 września 2010, 20:58

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: viper_miszcz »

złapałem Gąsienice Deilephila elpenor, podkarmiłem i mam już poczwarkę, czy da się ją oszukać żeby wykluła się bez zimowania, nigdzie nie moge znaleść jednoznacznej informacji?
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Na południu Europy zdarza się częściowe drugie pokolenie - w Polsce raczej nie. Nie wiem, czy to są uwarunkowania genetyczne, czy tylko termiczne. Sprawdź sam.
Roman
Posty: 287
Rejestracja: niedziela, 16 maja 2010, 08:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Roman »

wciąż czekam na przeobrażenie jednogo Sphinx ligustri i dwóch D. elpenor
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Jarosław Wenta »

Do Deadache

Jeśli chcesz go wypuścić, a przedtem poczynić ładne fotografie, pozwól że coś poradzę. Ja również hoduję od czasu do czasu motyle, których imago nie mogę znaleźć w terenie lub jest trudne do sfotografowania po znalezieniu. Wówczas, po wyjściu motyla z poczwarki postępuje tak:
- czekam, aż wyprostuje skrzydła i niecałą godzinkę posiedzi. W razie problemów z prostowaniem skrzydeł podobno można je lekko zwilżyć wodą (czytałem chyba u Niesiołowskiego)
- następnie wkładam motyla do lodówki (z reguły w pojemniku tzw. "moczówce" z dziurkami). Nie do zamrażalnika!!!
- w lodówce może przebywać nawet 5-6 dni, choć staram się, żeby jak najkrócej.
- przed wyjściem w plener wkładam do wysokiego pojemnika woreczek z lodem (pojemnik "Curver" h=30cm, woreczek "Jan Niezbędny"), w to wkładam pojemnik z motylem. Żeby się nie obijał, boki wyścielić można ręcznikiem papierowym.
- taki transporter pozwala na kilkugodzinną wyprawę z motylem w plener (stosowałem przy gatunkach rzadkich, chronionych, wypuszczając je na torfowiskach, wysoko w górach lub w Pieninach).
- motyl po wyjęciu pozwala na kilkuminutową lub nawet godzinną sesję fotograficzną (to zależy od gatunku: zawisak średni pozwoli na kilka-kilkanaście minut, większy (tawulec, powojowiec) na co najmniej pół godziny. Paziowate na prawie godzinę! Miernikowce i mikra - często od razu uciekają...
- a potem cieszyć oko swobodnie latającym okazem i szpanować super fotkami :wink:

Pozdrawiam.
Roman
Posty: 287
Rejestracja: niedziela, 16 maja 2010, 08:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Roman »

zajrzałem do słoja z elpenorami, dzisiaj podrzuciłem im "kawałek "wiesiołka" - najbardziej smakują im płatki tej rośliny
Deadache
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 15 sierpnia 2010, 23:07

Re: Jak hodować Deilephila porcellus/elpenor

Post autor: Deadache »

dziękuję bardzo za rady. Na pewno przydadzą się na przyszłość, nie bardzo teraz niestety. Z wyjazdem w plener bowiem nie da rady narazie. Ale zobaczymy, do czasu aż się wykluje jeszcze trochę :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”