Poczwarki zawisaków!

Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Poczwarki zawisaków!

Post autor: Janek »

Witam!

Tym razem chciałbym poruszyć pewien nietypowy temat, a dokładnie poszukiwanie poczwarek po zimowaniu. :razz:

Więc swoje pierwsze pytanie rozpocznę;
-jak głęboko w ziemi zakopują się gąsienice zawisaków różnych gatunków, czy zależy to od typu gleby?
-czy przepoczwarzają się blisko pnia czy wędrują daleko?
-czy warto ich szukać czy lepiej poczekać do wiosny, aż się zrobi ciepło i obserwować codziennie pnie drzew czy nie siedzą na nich świeżo wyklute motylki?
-jakie jest zagęszczenie gąsienic na 1km kwadratowy?

Teraz kolej na was Drodzy Entomolodzy :wink:

Otworzyłem ten temat po to aby się dowiedzieć jak najwięcej o0 znajdywaniu świeżych nie zlatanych jeszcze okazów :o

Serdecznie pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Trzeba być Janku naprawdę zdeterminowany, by szukać poczwarek zawisaków w ziemi. To syzyfowa praca. Osobiście proponowałbym Ci szukanie w sezonie gąsienic i dalszą ich hodowlę w domu. Poczwarki zawisaków znajduje się na ogół przypadkowo, a ich poszukiwanie jest trudne - no chyba, że chcesz robić jakieś badania na ten temat (że wspomnę poszukiwania poczwarek zawisaka borowca).
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Post autor: Janek »

no tak!

Borowca nie trudno znaleźć :mrgreen: przy pniu, ale zależy mi poszukać poczwarek Smerinthus ocellatus przy wierzbach, nad rzeczką!

Jak sadzisz Antku czy poczwarki będą przy pniu czy raczej w innym miejscu??

I oczywiście na jakiej głębokości??
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Nawet jeśli nie będą przy pniu, to i tak ich w innym miejscu nie znajdziesz. Jak chcesz szukać, to okopuj pnie.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Tak jak napisał Antek, najlepiej szukać gąsienic i je hodować. Jest to stosunkowo proste i skuteczne rozwiązanie. Stosunkowo łatwo znajduje się również jaja L. populi i S. ocellatus - głównie na niewielkich krzakach osiki, na innych roślinach - znacznie trudniej. Wymaga to jednak dobrej znajomośli biologii tych gatunków i odpowiedniego opatrzenia.
Szukanie poczwarek niektórych gatunków jest również możliwe - jednak dość uciążliwe i lepiej to robić jesienią niż wiosną. Generalnie należy szukać w niewielkiej odległości od pni w miejscach gdzie gleba jest stosunkowo miękka na głębokości do 10 centymetrów. Przy pniach lip można znaleźć poczwarki lipowca, przy wierzbach i topolach (zwłaszcza z dużą ilością odrostów) poczwarki topolowca i półpawika. Przy pniach sosen w lasach można szukać poczwarek borowca, które w niektórych miejscach są stosunkowo łatwe do odnalezienia.
W łanach przytulii na ugorach i miedzach można próbować szukać poczwarek D. porcellus i elpenor - ale to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy i efekty są naprawdę kiepskie.
W okresie lotu motyli warto pokusić się o złowienie samicy i uzyskanie od niej jaj do hodowli, jest wtedy okazja do prześledzenia całego rozwoju gatunku.
Powodzenia.
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Post autor: Janek »

Dziękuje wam za odpowiedzi drodzy koledzy!
I tu jestem zmuszony dodać punkcik :wink:

U mnie gleba rozmarzła, śnieg topnieje, przyszły halne, więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać aż śnieg stopnieje całkiem, chwycić w dłoń szpadel i motyke i obkopywać pnie wierzb i topoli :wink:

Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony piątek, 19 lutego 2010, 21:54 przez Janek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Grzegorz G
Posty: 388
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
Lokalizacja: Będzin-Grodziec

Post autor: Grzegorz G »

Lepiej zaopatrzyć się w jakieś rękawice do roboty "ogródkowej" i kopać rękami, ze szpadlem i motyką łatwo jest uszkodzić poczwarkę :wink:

A co do śniegu, to u mnie było trochę odwilży, a teraz znów powolutku zaczyna śnieżyć :roll:
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Poczwarki mogą być nie tylko przy samym pniu ale i też w dalszej odległości od niego. Sam kiedyś znalazłem taką poczwarkę około 2 metrów od zarośli wierzbowych. Głębokość jak już powiedziano około 10 cm, gleba to w tym przypadku był gruby żwir.
Janek
Posty: 356
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 23:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała, CA62,

Post autor: Janek »

No w sumie to moga być w różnych miejscach :wink:

Ja raz znalazłem poczwarke Mimas tiliae w dziupli na Lipie :grin:

Pzdr :wink:
Roman
Posty: 288
Rejestracja: niedziela, 16 maja 2010, 08:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Roman »

Witam!
Mam pytanie do Was. Na spacerze (15.05.2010r - godz. 14sta) znalazłem półpawika - kilka metrów od wierzby rosnącej nad rzeczką. Motyl wydawał się świeżutki. Siedział na trawie. Rzucał się w oczy. Czy mógł to być motyl, który dopiero wyszedł z poczwarki? Proszę o odpowiedź.

pozdrawiam wszystkich
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1148
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

Roman pisze:Witam!
Mam pytanie do Was. Na spacerze (15.05.2010r - godz. 14sta) znalazłem półpawika - kilka metrów od wierzby rosnącej nad rzeczką. Motyl wydawał się świeżutki. Siedział na trawie. Rzucał się w oczy. Czy mógł to być motyl, który dopiero wyszedł z poczwarki? Proszę o odpowiedź.

pozdrawiam wszystkich
Witaj,
Jak najbardziej był to osobnik, który wylęgł się z poczwarki. Jest wilgotno, to nieco sprzyja chitynie poczwarki i ona mięknie, poza tym właśnie zaczął się pojaw imagines. Gatunki wierzby Salix sp. to m.in. rośliny żywicielskie dla gąsienicy tego gatunku :wink:
Roman
Posty: 288
Rejestracja: niedziela, 16 maja 2010, 08:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Roman »

bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. teraz będę uważniej obserwował, co dzieje się w okolicy.

pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”