problem

messerschmitch2
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 9 lutego 2009, 23:42
Lokalizacja: Łęczna

problem

Post autor: messerschmitch2 »

Zgodnie z poradami umieściłem poczwarki S.ligustri do przezimowania w doniczce przykrytej mchem, którą płożyłem na strychu. Po nadejściu ostatnich mrozów postanowiłem sprawdzić stan poczwerek i stwierdziłem że zamarzły one całkowicie - na kamień. Umieszczona w tych samych warunkach D. porcellus, nie zamarzła i żyje. Czy wobec tego taki sposób przemrożenia poczwarek ligustri oznacza, że nic już z nich nie będzie, czy taki stan rzeczy nie ma na to wpływu?
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: problem

Post autor: Grzegorz Banasiak »

messerschmitch2 pisze:Zgodnie z poradami umieściłem poczwarki S.ligustri do przezimowania w doniczce przykrytej mchem, którą płożyłem na strychu. Po nadejściu ostatnich mrozów postanowiłem sprawdzić stan poczwerek i stwierdziłem że zamarzły one całkowicie - na kamień. Umieszczona w tych samych warunkach D. porcellus, nie zamarzła i żyje. Czy wobec tego taki sposób przemrożenia poczwarek ligustri oznacza, że nic już z nich nie będzie, czy taki stan rzeczy nie ma na to wpływu?
Doniczkę trzeba było zakopać płytko w ziemi. Ale jeśli już jest tak jak piszesz, to trzeba czekać. Sztywność poczwarek może być spowodowana wyschnięciem lub zmrożeniem. Trzeba poczekać może jeszcze coś z tego będzie.
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Post autor: Wojtek M »

W naturze też dostają ostro w kość podczas zimy, więc bądź dobrej myśli :grin:
Ja zapomniałem swoje poczwarki elpenorów wstawić do lodówki i 15 grudnia wykluł mi się pierwszy... :oops:
W sumie byłem umiarkowanie zaskoczony bo dwa dni wcześniej z innej poczwarki wykaraskał się sporych rozmiarów obcy, Cratichneumon sicarius jak sądzę.
Słoik powędrował do lodówki, wyjmę go w maju. Tam jest parę stopni na plusie tylko ciekawe czy po pewnym etapie transformacji wewnątrz poczwarek nagły spadek temperatury na parę miesięcy ich nie zabije :?:
Załączniki
Cratichneumon sicarius (?)
Cratichneumon sicarius (?)
IMG_2430e1.jpg (94.42 KiB) Przejrzano 1690 razy
Deilephila elpenor
Deilephila elpenor
IMG_2429e1.jpg (115.39 KiB) Przejrzano 1688 razy
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

nagły spadek temperatury na parę miesięcy ich nie zabije
Prawie na pewno tak. Jeśli motyle już zaczęły się wylęgać, to znaczy, że poczwarki przerwały okres diapauzy, i raczej nie ma szans, by ją ponownie rozpoczęły jako motyle, gotowe do wylęgu. Niska temperatura za to skutecznie uniemożliwi im wylęg, więc zginą w osłonach poczwarkowych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawisaki (Sphingidae)”