jak preparowac straszyki?

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
palec

jak preparowac straszyki?

Post autor: palec »

dokladnie mam Eurycantha calcarata i nie wiem gdzie mu wbic ta szpileczke..no i jaka? co na to specjalisci?:)
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

Nie jestem specjalistą od pluskwiaków, ale wiem, że trzeba nabić szpilką górną część tarczki. Jeżeli chodzi o numeracje szpilek to zawsze dobieram je pod wielkość owada. W twoim przypadku spróbuj 0 lub 1, albo wytnij kartonik i naklej go używając kleju wodnorozpuszczalnego. Potem w kartonik wbij szpilkę. Owady na kartonikach lepiej się prezentują.

A może chodzi Ci o rząd straszyków? ( Phasmida) sam już nie wiem, a nie będę głupa ciął, że wiem.
palec
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2004, 15:37
Lokalizacja: jozefow

Post autor: palec »

no w temacie jest ze straszyki:P moja wiedza entomologiczna raczej mizerna ale z tego co sie orientuje to chyba ciut przyduzy ze by go naklejac:P zobacz sobie:) http://www.mga.com.pl/~adampl/gatunki/psg23/psg23.php
to to takie duuuze na rece:) nast. razem odrazu walne zdjecie coby nie bylo nieporozumien:)
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

Jezu!, toż to potwór . Leć do sklepu metalowego po dobry gwóźdź. A tak na poważnie to musisz zdobyć szpilkę nr. 7, jest ona dłuższa od normalnych i grubsza. Ja bym wbijał w miejsce zaraz za przedpleczem w centralna część odwłoka, lub nawet w przedplecze.
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

Ja bym wbijał w miejsce zaraz za przedpleczem w centralna część odwłoka, lub nawet w przedplecze.
gdzie przedplecze a gdzie odwlok ???? chyba chodzilo ci o centralna czesc tułowia :)
palec
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2004, 15:37
Lokalizacja: jozefow

Post autor: palec »

dzieki wielkie! to juz mniej wiecej wiem:) niestety..przez przypadek wysuszony okazik troszke mi.. sie rozpadl. drobne ubytki typy nozka czulek.moze uda mi sie to wszystko posklejac a w przyszlosci doczekac sie nastepnej tragicznej smierci...narazie czekam na radosne narodziny:) pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Roman Królik
Posty: 311
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 14:19
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: Roman Królik »

ptica pisze:Jezu!, toż to potwór . Leć do sklepu metalowego po dobry gwóźdź. A tak na poważnie to musisz zdobyć szpilkę nr. 7, jest ona dłuższa od normalnych i grubsza. Ja bym wbijał w miejsce zaraz za przedpleczem w centralna część odwłoka, lub nawet w przedplecze.
Szpilka nr 7 ma tę wadę, że jest dłuższa od standardowej i nie mieści się do standardowej gabloty. Sam to doświadczyłem po spreparowaniu pięknej szarańczy z Afryki, dla której potem musiałem konstruować specjalną gablotę. :?
Proponuję użyć nr 5, wystarczy!
Awatar użytkownika
Radek P.
Posty: 427
Rejestracja: niedziela, 25 lipca 2004, 15:08
Lokalizacja: Białowieża/Cegłów

Post autor: Radek P. »

...no chyba, że ktoś ma głębsze gabloty... to nie ma wtedy problemu. Ja akurat tak mam i szpilka nr 7 mieści się akurat.... Jak widać ja nie mam takich problemów. :D

rp
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Ja jak narazie robie gablotki we własnym zakresie i wychodzą bardzo ładanie.
Szpileczka 7-demka wejdźie bez problemu i zostanie jeszcze z 1czy 2 milimetry do szkła :)
Pozdrawiam :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”