Preparowanie galasów

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Preparowanie galasów

Post autor: Damian Bruder »

Jak najlepiej spreparować galas tak aby sie nie marszczył i kurczył ? Ja próbowałem z wrzątkiem na Galasówce dębiance( Cynips quercus-folii ) i nie zabardzo to działa :|

http://www.pflanzengallen.de/pflanzen_i ... 119opt.jpg

prosze o porade, bo błonkówki to nie moja specjalność :wink:
pozdr.Damian
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: Preparowanie galasów

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Damian pisze:Jak najlepiej spreparować galas tak aby sie nie marszczył i kurczył ? Ja próbowałem z wrzątkiem na Galasówce dębiance( Cynips quercus-folii ) i nie zabardzo to działa
A dokladnie czego po tym wrzatku oczekiwales...? Jak chcesz miec ladne galasy tego typu to musisz je liofilizowac, niewiele wiecej da sie doradzic.

Pawel
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

A dokladnie czego po tym wrzatku oczekiwales...?
W sumie sam nie wiem, :P ...Poprostu szukałem czegoś metodą prób i błędów.
Ale lepiej coś robić niż siedzieć bezczynnie.
Jak chcesz miec ladne galasy tego typu to musisz je liofilizowac, niewiele wiecej da sie doradzic
Czyli mam je wysuszyć w bardzo zimnych warunkach beztlenowych ? Co może być zamiennikiem prócz ciekłego azotu ? Czy wystarczy zamrażarka ?
Jest może meoda w warunkach tlenowych na dobre spreparowanie galasów :?:

pozdrawiam serdecznie
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Czyli mam je wysuszyć w bardzo zimnych warunkach beztlenowych ? Co może być zamiennikiem prócz ciekłego azotu ? Czy wystarczy zamrażarka ?
Bez liofilizatora niewiele zrobisz. Material zamrozony w lodowca istotnie wysycha, ale trwa to wsciekle dlugo. Generalnie przeslanie mojej wiadomosci bylo takie, ze w domu sie nie da. Jesli ma to byc material na wystawe, to wysuszone i pomarszczone przeciez sie nadadza, bo to sie wlasnie z nimi dzieje w naturze. Meduzy tez nie spreparujesz na sucho ;-)

Pawel
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Bez liofilizatora niewiele zrobisz
No trudno, więc zostaną pomarszczone , myslałem jednak że uda się to łątwiej i przystepniej wykonać :wink: W sumie gatunek nie jest warty takiego zachodu by sie pchać do różnych placówek naukowych.
Meduzy tez nie spreparujesz na sucho
:) Zgadza się

pozdr.Damian
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”