Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

Zapewne większość z nas zajmujących się tworzeniem kolekcji owadów zetknęła się z problemem przetłuszczania się niektórych okazów. Nie tracą one wprawdzie na wartości naukowej, lecz estetycznej. Chrząszcze, szarańczaki, pluskwiaki i przedstawiciele paru innych rzędów można bez problemu odtłuszczać stosując kąpiel w ksylenie lub benzynie ekstrakcyjnej. Podobnie jest z motylami większymi (makrolepidoptera), ale tu mogą pojawić się deformacje strzępiny. O sposobach odtłuszczania jest już sporo na forum.
Niestety dotychczas nie dopracowano się metody odtłuszczania motyli mikrolepidoptera. Przy próbie potraktowania okazu benzyną skrzydła i strzępina się sklejały i to było nie do poprawienia.
W ostatnich dniach zauważyłem że na rozpinadle mam Depressaria sp. z przetłuszczoną prawą stroną (oba skrzydła tułów i odwłok). Postanowiłem spróbować coś z tym zrobić. Pod opinający kartonik, na skrzydła motyla podłożyłem przekładkę z ligniny (jedna warstwa z chusteczki higienicznej). Następnie wprowadziłem na ciało motyla kilka kropel benzyny ekstrakcyjnej i odczekałem aż odparuje. Kiedy odwłok nadal wyglądał na przetłuszczony ponowiłem zakraplanie. Po wyschnięciu zdjąłem kartoniki ze skrzydeł. Motyl jest odtłuszczony. Po "sukcesie" postanowiłem sprawdzić to na innych mikrach. Mam serię Glyphipterix haworthana z hodowli, wszystkie przetłuszczone. Wybrałem kilka. Wpiąłem je na rozpinadło, skrzydła przykryłem kartonikami z chusteczki higienicznej i opiąłem kartonikami do preparowania. Zakropliłem każdy okaz benzyną.
Fotki dodam jutro
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

Fotki z procesu odtłuszczania.
Depressaria sp. jednak jeszcze nie zupełnie odtłuszczona. Popracuję nad nią trochę...
Natomiast Glyphipterix haworthana wyszły zupełnie przyzwoicie. Poszukam w zbiorze motyli o długiej strzępinie i sprawdzę jak to z nimi będzie.
Załączniki
Motyl opięty kartonikem z ligniną
Motyl opięty kartonikem z ligniną
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (350.87 KiB)
Motyl po zakropleniu benzyny
Motyl po zakropleniu benzyny
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (332.37 KiB)
Po zabiegu, ale jeszcze pozostały ślady przetłuszczenia na tylnym skrzydle
Po zabiegu, ale jeszcze pozostały ślady przetłuszczenia na tylnym skrzydle
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (314.28 KiB)
Przetłuszczony Glyphipterix haworthana
Przetłuszczony Glyphipterix haworthana
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (161.94 KiB)
Okazy Glyphipterix haworthana przygotowane do odtłuszczania
Okazy Glyphipterix haworthana przygotowane do odtłuszczania
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (151.61 KiB)
motyle po zabiegu
motyle po zabiegu
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (174.65 KiB)
Awatar użytkownika
adam k.
Posty: 1470
Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
UTM: CB 72
Specjalność: Microlepidoptera
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: adam k. »

Widać gołym okiem świetne efekty. Jutro poeksperymentuję na własnych "tłuściochach".
A rozpinadła na tym cierpią?
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

Na rozpinadłach nie widać zmian. Mam zamiar wybrać kilka trudniejszych do odtłuszczania mikrów i zanurzyć je na rozpinadle na dłużej.
Nadal będę eksperymentował w tym kierunku i pisał o tym na forum.
TomekK
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 21:31
UTM: tarnów

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: TomekK »

Sposób sprawdzony przezemnie już lata temu. Na rozpinadlach się jednak odbija choć na początku może tego nie widać. Z czasem pojawiły się na balsie tłuste plamy. Później podkladalem najpierw paski z bibuły japońskiej (używana w modelarstwie), dopiero na to motyl i jak u Ciebie skrawki papieru i benzyna ekstrakcyjna. Ten pomysł podsunal mi lata temu sposób naszych mam i babć na usuwanie np wosku z ubrań poprzez naprasowywania przez innych chłonny materiał.
Z kilku rozpinadel tluste plamy nie zeszly nigdy. Oczywiście mówię o mikrach bo makra standardowo do benzyny w całości nawet na kilka godzin, a następnie "odwirowanie" w palcach.
Awatar użytkownika
adam k.
Posty: 1470
Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
UTM: CB 72
Specjalność: Microlepidoptera
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: adam k. »

Tylko w ten sposób dochodziło do Wielkich odkryć i wynalazków :brawo: .
Moje próby z benzyną ekstrakcyjną lub ksylenem, przeprowadzałem topiąc motyla w płynie na szalce Petriego pod przykryciem.
Efekt odtłuszczania był zupełny, ale okaz później wyglądał jak wyprany z dodatkiem wybielacza i następnie wyprasowany. Łuski przylegały jedna do drugiej.
W Twoim rozwiązaniu, lignina działa jak sączek i wyciąga tłuszcz w przeciwnym kierunku. Może, to jest cała tajemnica tego innowacyjnego pomysłu ?.
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Konto_usuniete »

A czy poza estetyką rozpinadeł ma to jakieś znaczenie???? zwaszcza w kontekscie rozpinania kolejnym motyli i "przechodzenia" tłuszczu na skrzydała????
Awatar użytkownika
adam k.
Posty: 1470
Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
UTM: CB 72
Specjalność: Microlepidoptera
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: adam k. »

Dodam, pierwszeństwo patentu należy przyznać Markowi.
A na serio, rozpinadła można mieć takie do odtłuszczania, na przekładanie do tego zabiegu.
TomekK
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 21:31
UTM: tarnów

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: TomekK »

Grzegorz ciężko mi powiedzieć bo tych już nie używałem ale sądzę że dłuższe leżakowanie kolejnego motyla może powodować oddawanie tłuszczu z rozpinadla.
TomekK
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 21:31
UTM: tarnów

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: TomekK »

Adam, myślę że pierwszeństwo patentu należy się conajmniej naszym prababciom :laugh:
Awatar użytkownika
adam k.
Posty: 1470
Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
UTM: CB 72
Specjalność: Microlepidoptera
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: adam k. »

Autorem wątku jest Marek.
Kto pierwszy ten lepszy :laugh:
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

ento pisze:Adam, myślę że pierwszeństwo patentu należy się conajmniej naszym prababciom  :laugh:
Tylko że ani prababcie, ani babcie czy mamy, ani Ty Tomku (ento) nie pisałeś o swych doświadczeniach z odtłuszczaniem mikro :rotfl:
Tu chodzi przede wszystkim o zachowanie naturalnego ułożenia strzępiny i uniknięcie sklejania się skrzydeł. Po wykonaniu kolejnych prób widzę że takie zabiegi czasem trzeba wykonywać kilkakrotnie na jednym okazie. Chodzi o to aby wypłukać tłuszcz z odwłoka, bo w przeciwnym razie mogą przetłuszczać się ponownie. Wydaje mi się że warto zmieniać przekładki z ligniny przy wielokrotnym płukaniu motyla.
A przetłuszczone rozpinadła, - mam takich kilka po preparowaniu nastroszy, trociniarek, barczatek, czy garbatek i nadal jak wpadnie mi coś gabarytowo podobnego to na nich preparuję. Czasami przepłuczę je z grubsza w benzynie, ale nie uważam że ma to jakieś znaczenie.
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

I dodam że dotychczas uważano że odtłuszczanie mikrolepidoptera bez uszczerbku dla efektu preparowania, jest w zasadzie niemożliwe do wykonania.
Moje uwagi traktujcie jak otwarcie bramy, dalej sami próbujcie i o wynikach dzielcie się tu n nami.
TomekK
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 21:31
UTM: tarnów

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: TomekK »

Marek ja dawałem podkładki pod skrzydła bo traktowałem je dość mocno benzyna. Przy tym sposobie nie musiałem w sumie powtarzać zabiegu bo na odwlok też dużo benzyny dawałem. Ogólnie przy mikrach miałem tylko problem z gatunkami z hodowli. Ze zlowionymi w naturze raczej chyba nigdy. Myślałem że znasz ten sposób, robiłem tak już kilka lat temu a wpadłem na to właśnie przypominając sobie jak mama odprasowywala tłuste plamy po wosku.
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

Kolejna seria po odtłuszczaniu. Drugi okaz (posklejana strzępina), oraz ostatni na fotce pozostał do powtórnego zabiegu. Pozostałe wyszły zadowalająco.
Załączniki
6.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (261.32 KiB)
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

Nawiązując do postów ento, o praktykach naszych babć - pozwolę sobie zauważyć że tę ligninę zakładam nie po to aby wciągnęła rozpuszczony przez benzynę tłuszcz. Jest tam jej po prostu za mało. Nie jest ona w stanie wchłonąć kropli benzyny, a zakraplam po kilka , a przy wielokrotnym zabiegu znacznie więcej. Ta przekładka z ligniny służy aby po zabiegu nie sklejały się skrzydła, ani tym bardziej strzępina. Nie podgrzewam w tej postaci skrzydeł (nie prasuję ich). To musi być dokładnie opięte, bo wskutek wysychania benzyny następuje ściąganie skrzydeł i strzępiny.
TomekK
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 21:31
UTM: tarnów

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: TomekK »

Marek sposób naszych babć podsunal mi tylko pomysł jak powiedziałem. Twoim zelazkiem jest w tym momencie benzyna (choć nie podgrzewa) która wyplukuje tłuszcze jak myślę właśnie w tą lignine, czy inny papier łatwo przejmujący tłuszcz. A skoro wg Ciebie go nie przyjmuje to skąd w takim razie tłuszcz na rozpinadlach? Czy on według Ciebie odparowuje wraz z lotnymi związkami benzyny? :? :mrgreen:
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: Marek Hołowiński »

Większość pochłania rozpinadło. Chodzi mi o to że gdyby nie były opięte to po polaniu benzyną skrzydła by się posklejały.
TomekK
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 21:31
UTM: tarnów

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: TomekK »

Tak, tu masz sto procent racji :okok:
Dlatego nie każdy podklad się sprawdzi bo cześć pod wpływem benzyny "marszczy" się zbyt mocno i nie wraca do pierwotnej postaci co będzie miało wpływ na skrzydła. Próbowałem z różnymi podkładami (i nakladkami) i najlepszą okazała się być bibuła. Do tego występuje w różnych grubosciach co wystarcza by niewielka ilość tłuszczu ze skrzydeł zostawała w podkładzie nie przechodząc na rozpinadło. Jest taki bardzo miękki rodzaj "kartonu" z którego robi się podkładki pod piwo. Myślę że byłby idealny jako podkład a na skrzydło już klasycznie bibuła. Niestety nie mam do niego dostępu. Ma ok 2mm grubości i jest na tyle miękki że wytlacza się na nim wzory jak np na tychże piwnych podstawach więc i opinanie na nim nie będzie trudne. Wystarczyło by mocowac taki pasek owego kartonu na tacce rozpinadła co wystarczało by na sporą ilość motyli.
Awatar użytkownika
adam k.
Posty: 1470
Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
UTM: CB 72
Specjalność: Microlepidoptera
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Odtłuszczanie mikrolepidoptera

Post autor: adam k. »

Kupowałem podobne kartony w sklepach ''Sztuka Polska''. Mają tam różne grubości, np. 1; 1,5mm . Kiedyś dawno, dawno temu, używałem takiego do utwardzania okładek kluczy entomologicznych, kserowanych.
Jest chłonny i myślę, że będzie idealny do tego celu.
Wystarczy odmierzyć, wyciąć i przytwierdzić do rozpinadła minucjami. Po zatłuszczeniu, odpiąć i wymienić na nowe paski kartonu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”