Ekspansja Melanargia galathea (polowiec szachownica) w Polsce
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Ekspansja Melanargia galathea (polowiec szachownica) w Polsce
Wydzielone z (admin, 30.03.2017) Program BBC w TVP "Motyle" .
Nie narzekam, Miło było popatrzeć na motyle w słońcu, a w ogóle jak na marcowe zimno za oknem to film mnie tylko rozmarzył........Chętnie zainwestował bym parę milionów w jakiś rezerwat motyli.....tak ze 30 ha, różne siedliska.....
Na pewno o arionie mogło być więcej, bo restytucja w UK ta fajne "story". Trochę śmieszne to 'rozmnażanie szachownicy", ale muszę się przyznać, ze postępowałem kiedyś podobnie, bo okolice Warszawy były pozbawione kiedyś tego motyla. Przez kilka lat wypuszczałem przywiezione szachownice w okolicach mojej działki (40 km na pd zach od Wa-wy), raczej ze słabym skutkiem. A parę lat temu Szachownica sama zrobiła ekspansję i zaczęła latać nawet w samej Warszawie..... Ciekawe czy ktoś z was robił takie obserwacje, w którym roku się tu pojawiła? Wg mnie jakieś 5-6 lat temu
Nie narzekam, Miło było popatrzeć na motyle w słońcu, a w ogóle jak na marcowe zimno za oknem to film mnie tylko rozmarzył........Chętnie zainwestował bym parę milionów w jakiś rezerwat motyli.....tak ze 30 ha, różne siedliska.....
Na pewno o arionie mogło być więcej, bo restytucja w UK ta fajne "story". Trochę śmieszne to 'rozmnażanie szachownicy", ale muszę się przyznać, ze postępowałem kiedyś podobnie, bo okolice Warszawy były pozbawione kiedyś tego motyla. Przez kilka lat wypuszczałem przywiezione szachownice w okolicach mojej działki (40 km na pd zach od Wa-wy), raczej ze słabym skutkiem. A parę lat temu Szachownica sama zrobiła ekspansję i zaczęła latać nawet w samej Warszawie..... Ciekawe czy ktoś z was robił takie obserwacje, w którym roku się tu pojawiła? Wg mnie jakieś 5-6 lat temu
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Program BBC w TVP "Motyle" .
Temat zszedł na M.galathea, ok. Na stronie lepidoptera.eu znajdziemy odpowiedź. Wiele osób-woluntariuszy wpisuje tam swoje obserwacje, które jako pojedyncze mogą nie wydawać się ciekawe, jednak zebrane razem stanowią potężne narzędzie. Dlatego zachęcam do współpracy z portalem Krzyśka Jonko, bo z tej współpracy wszyscy mamy korzyść.PawełB pisze: Trochę śmieszne to 'rozmnażanie szachownicy", ale muszę się przyznać, ze postępowałem kiedyś podobnie, bo okolice Warszawy były pozbawione kiedyś tego motyla. Przez kilka lat wypuszczałem przywiezione szachownice w okolicach mojej działki (40 km na pd zach od Wa-wy), raczej ze słabym skutkiem. A parę lat temu Szachownica sama zrobiła ekspansję i zaczęła latać nawet w samej Warszawie..... Ciekawe czy ktoś z was robił takie obserwacje, w którym roku się tu pojawiła? Wg mnie jakieś 5-6 lat temu
http://lepidoptera.eu/records2/SpeciesI ... 2007&ID=79
M.galathea w okolicach Warszawy obserwowana była licznie już w 2007 r. Wcześniej też, tylko obserwacji w portalu było znacznie mniej, były za to prowadzone w ramach Atlasu Rozmieszczenia Motyli Dziennych w Polsce w latach 198-1995 (J.Buszko) i te dane są dostępne w wersji Online dzięki pracy S.Kuczkowskiego tutaj
http://motyle.info/forum/portal2.php?sh ... ieszczenie
O tym też warto pamiętać. A teraz wystarczy pobawić się trochę wyszukiwarką, proponuję zajrzeć na rok 1990. Są dwa rekordy spod Warszawy. A potem stopniowo coraz więcej. W Tomaszowie Maz. M.galathea pojawiła się w latach 90-tych, jeszcze kiedy żył p.Zygmunt Śliwiński. Nie mógł się nadziwić tej ekspansji, bo tego motyla w łódzkiem nie było "nigdy" za Jego życia. Do dzisiaj ten gatunek skolonizował całą Polskę.
http://lepidoptera.eu/records2/SpeciesI ... ar=0&ID=79
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Program BBC w TVP "Motyle" .
Ekspansja M. galathea jest interesująca. Z moich obserwacji wynika, że gatunek jest o wiele liczniejszy na południu Europy niż u nas. Gąsienice szachownicy żerują na różnych gatunkach traw, więc roślin pokarmowa nie ma istotnego wpływu na rozprzestrzenianie się tego gatunku. Decyduje, jak się wydaje, klimat. Zajrzałem do pracy „Climatic risk Atlas of European Butterflies”, i rzeczywiście, autorzy sugerują, że w ciągu najbliższych 60 lat M. galathea zaniknie w płd. Europie, a opanuje północną Skandynawię, gdzie obecnie w ogóle nie występuje. To oczywiście tylko prognozy, ale proces już się chyba zaczął…
Re: Program BBC w TVP "Motyle" .
Ja M. galathea wielokrotnie w ostatnich latach widywałem w Narwiańskim Parku Narodowym jak i w Puszczy Knyszyńskiej.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Program BBC w TVP "Motyle" .
Jacek, dzięki za takie pracowite podsumowanie na temat szachownicy. Wiadomo, że w odp. siedliskach motyl jest bardzo pospolity, wręcz dominujący na łąkach (jak południe czy "pogórze" Polski). Natomiast w szeroko rozumianych okolicach Warszawy zauważam go dopiero od dosyć niedawna, max 10 lat, być może jakieś pojedyncze obserwacje zdarzały się przez lata obserwacji, co widać w opracowaniach. Ja motylami zajmuje się od połowy lat 70-tych i to był dla mnie zawsze motyl "południa Polski - ale nigdy specjalnie nie nastawiałem się na jego poszukiwania. To nie jest motyl budzący jakieś szczególne emocje....
W latach 90 tych właśnie spod Tomaszowa przewoziłem o te kilkadziesiąt km bliżej po 20-30 szt rocznie, żeby mieć go "koło siebie" ale nigdy następnego roku nie widziałem nowego pokolenia, więc zaprzestałem wysiłków. Aż w końcu "sam doszedł od Tomaszowa ", a nawet lata pod moim blokiem w Warszawie
Tak jak pisze Antek, jest to ciekawe, bo wydawało by się, ze Szachownica nie ma żadnych specjalnych wymagań, (ja hodowałem je na różnych trawach, nawet bez określania ich gatunku) a jednak takie "proste przesiedlenie" niewiele dawało. Wogóle dziwne że w centralnej Polsce go nie było, co by potwierdzały obserwacje p. Śliwińskiego......
W latach 90 tych właśnie spod Tomaszowa przewoziłem o te kilkadziesiąt km bliżej po 20-30 szt rocznie, żeby mieć go "koło siebie" ale nigdy następnego roku nie widziałem nowego pokolenia, więc zaprzestałem wysiłków. Aż w końcu "sam doszedł od Tomaszowa ", a nawet lata pod moim blokiem w Warszawie
Tak jak pisze Antek, jest to ciekawe, bo wydawało by się, ze Szachownica nie ma żadnych specjalnych wymagań, (ja hodowałem je na różnych trawach, nawet bez określania ich gatunku) a jednak takie "proste przesiedlenie" niewiele dawało. Wogóle dziwne że w centralnej Polsce go nie było, co by potwierdzały obserwacje p. Śliwińskiego......