M.maura we Wrocławiu
M.maura we Wrocławiu
Wczoraj kilka minut przed północą udało mi się złowić Mormo maura we Wrocławiu. Ponoć ostatnia obserwacja tego motyla we Wrocławiu datowana jest na 1927r. (jeżeli dobrze Cię zrozumiałem Janusz).
Re: M.maura we Wrocławiu
Niestety moja część Wolfa to tylko fragment z motylami dziennymi. Dostałem niedawno informację od Adama, która to miała Cię zachęcić do sprawdzenia rejonu Bystrzycy, że właśnie w pracy datowanej na 1927 r. P. Wolfa po raz ostatni wykazano M. maura z Wrocławia. Nie wiem dokładnie kiedy?
Ja wiem jedno. Tylko cudem maura mogłaby wlecieć nam do mieszkania. Najlepiej się po nią wybrać samemu Dziś sprawdzałem mosty we Wrocławiu czy pod nimi nie siedzą jakieś okazy maury (jak czekałem na Ciebie). Niestety nie było nic, ale one siedzą jednak głównie w przybrzeżnym zielsku w ciągu dnia. Żonie nie wspomniałem o tym, że łaziłem pod mostami, bo zaraz, skwitowałaby to tak, że po prostu "skończyłem pod mostem"
Nawiasem mówiąc to trochę miałem cykora, że mnie dopadną jakieś żule, bo były ślady bytowania ich tam i sterta śmieci niestety.
Ja wiem jedno. Tylko cudem maura mogłaby wlecieć nam do mieszkania. Najlepiej się po nią wybrać samemu Dziś sprawdzałem mosty we Wrocławiu czy pod nimi nie siedzą jakieś okazy maury (jak czekałem na Ciebie). Niestety nie było nic, ale one siedzą jednak głównie w przybrzeżnym zielsku w ciągu dnia. Żonie nie wspomniałem o tym, że łaziłem pod mostami, bo zaraz, skwitowałaby to tak, że po prostu "skończyłem pod mostem"
Nawiasem mówiąc to trochę miałem cykora, że mnie dopadną jakieś żule, bo były ślady bytowania ich tam i sterta śmieci niestety.
Re: M.maura we Wrocławiu
Licząc od ostatniej soboty to już piąty dzień latam po nocy i sprawdzam przynęty. Biąrąc pod uwagę dziesiejszy dzień to będzie 6 dzień a raczej nocka. Tylko aura trochę mało sprzyjająca. Najlepsza była w niedziele i właśnie we wtorek. Ale jak sam słusznie zauważyłeś, że do domu to raczej same nie przylecą Mam apetyt na jeszcze pare fotek - może uda się zrobić z rozłożonymi skrzydłami. No ale muszę złapać następną. Jak jedna przyleciała to będe i inne (chyba).jon pisze:... Najlepiej się po nią wybrać samemu ...
Re: M.maura we Wrocławiu
Odnośnie maury właśnie dostałem sygnał od kolegi z forum, że nadal funkcjonuje stanowisko spod Kamiennej Góry. Wiem, że jest też na rzece Pełcznica k. Świebodzic. Nie jest wykluczone, że jest też i w wielu innych miejscach na Bystrzycy. Trzeba by to kiedyś ująć jakoś w całość.
Re: M.maura we Wrocławiu
Trochę mało jeszcze danych. Fakt, że mamy po jednej obserwacji z dwóch stanowisk chyba nie wystarcza. Co prawda co raz więcej informacji - obserwacji zarówno motyli nocnych jak i dziennych zaczyna potwierdzać moja teorię o której tak długo rozmawialiśmy ale potrzebnych jest jednak więcej potwierdzonych dowodów. Przydałyby się kolejne złapane okazy. Tylko jak informuję w domu, że znów wybywam na kolejną noc to moja żona uśmiecha się pobłażliwie i kategorycznie oświadcza, że mam sobie kupić własna lodówkę do przechowywania tych wstrętnych "latających robali" A i w sklepie patrzą na mnie dziwnie gdy kupuje kolejne wina. Pewnie są przekonani, że sam je wypijam w krzakach. Miejscowe "menele" patrzą już za mną jak na swojaka i tylko czekają kiedy będą mogli się dołączyć. Żona też mi wypomniała ze zamiast kupować wino na motyle to kupilbym dla niej Ty wylądowałeś pod mostem a za mną ogladają się jak na samotnego dziwaka, który za często kupuje wina i włóczy się po nocach. Nie jest łatwe życie "motylarza".
Re: M.maura we Wrocławiu
Zamiast śpiewać "otwieram wino ze swoją dziewczyną" śpiewaj "otwieram wino i łowić zaczynam" U mnie już poszła plota że się rozpiłem i znikam po nocach. Trzeba będzie kupować w innych sklepach. Niestety to rzucanie na drzewo kilku kropel mnie nie zadowala.
Re: M.maura we Wrocławiu
Najpiękniejsze są takie zdjęcia z natury. Nawet jeśli okaz sobie odleci... Gratuluję kolejnej "śródmiejskiej" wręcz maury!!!
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re: M.maura we Wrocławiu
Dzisiaj pierwszy raz udało mi się zobaczyć maure na żywo i akurat nie na przynęcie, ani do swiatła, tylko po prostu w dzień sobie podlatywała (ok.16:00,UK). Nie wiem czy coś motyla wypłoszyło, czy tak po prostu czasem ma to w zwyczaju sobie polatać w dzień. Na poczatku myślałem ze to spadający liść a później, że V.atalanta niemrawie lata, no ale wszystko się wyjaśniło, gdy motyl przysiadł na kilkanaście sekund.
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re: M.maura we Wrocławiu
W UK. We wcześniejszym poście jest napisane w nawiasie. Niby nie jest tutaj rzadka ale pierwszy raz więc cieszy tym bardziej, że w dzień. Do rzeki było ok. 200m
Re: M.maura we Wrocławiu
Dawid, skoro tak bardzo Ci zależy - poszperaj w londyńskich zarośniętych ogródkach przydomowych, najlepiej w tych bardziej cichych dzielnicach, np. Wimblendon. Strach pomyśleć ile by ich było, gdyby tam posmarować przynętą...
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re: M.maura we Wrocławiu
Odświeżam wątek po pięciu latach...wczoraj znów miałem przyjemność spotkania M.maura. Miejsce to samo, tyle że tym razem siedziałem sobie na ławce i klikałem w telefon gdy nagle "coś" uderzyło w moją szyję, podniosłem głowę i widzę kątem oka jak duża ćma leci w kierunku ogrodzenia(żywopłot) gdzie przysiadła. Od razu przypomniał mi się widok sprzed pięciu lat , podszedłem powoli i już nie było wątpliwości M.maura .
Ciekawe, że znów godzina 16:00 jak wcześniej i znów nie mam pewności czy została wypłoszona.
Przez te pięć lat bardzo rzadko łowiłem na przynętę i akurat nie w tym miejscu ale w tym roku ma zamiar kilka razy sprawdzić jak to jest z liczebnością maury na tym terenie o czym napiszę na forum i może jakieś zdjęcia uda się zrobić...
Dla ścisłości, akcja dzieje się w UK. Widzę, że w Polsce już są rekordy M.maura w tym roku.
Ciekawe, że znów godzina 16:00 jak wcześniej i znów nie mam pewności czy została wypłoszona.
Przez te pięć lat bardzo rzadko łowiłem na przynętę i akurat nie w tym miejscu ale w tym roku ma zamiar kilka razy sprawdzić jak to jest z liczebnością maury na tym terenie o czym napiszę na forum i może jakieś zdjęcia uda się zrobić...
Dla ścisłości, akcja dzieje się w UK. Widzę, że w Polsce już są rekordy M.maura w tym roku.
- Paweł Czudec
- Posty: 348
- Rejestracja: środa, 2 lutego 2005, 16:42
- UTM: XC17
- Lokalizacja: Banbury(UK), Rzeszów
Re: M.maura we Wrocławiu
Ponieważ dalsza część nie odnosi się do tematu tego wątku, zapraszam tutaj -> viewtopic.php?f=24&t=32050
-
- Posty: 845
- Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2011, 08:31
- Gender: women
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: M.maura we Wrocławiu
To ja tez się pochwalę, dzisiejsza obserwacja nareszcie z dowodem
Chróścice 26.08.2015r.
Chróścice 26.08.2015r.
-
- Posty: 845
- Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2011, 08:31
- Gender: women
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: M.maura we Wrocławiu
Mormo maura nadal obecna, w ciągu dnia (ale tylko gdy jest bardzo gorąco, tak jak dzisiaj ) widziałam dwa latające osobniki, nie używałam żadnej przynęty, choć może w ten sposób udało by się choćby zbadać jej liczebność ...