Polskie Forum Entomologiczne

Znany także jako Krępa (najbliższa miejscowość) lub Oderwald (przed 1945), to kilkaset ha lasów liściastych o charakterze grądów i łęgów zlokalizowany w Dolinie Odry ok 15 km na N od Zielonej Góry w polu WT36. Teren rozpoznany ornitologicznie, posiada duże zagęszczenia dzięcioła średniego i niewielką populację muchołówki małej, za to standardowo - jak to w Lubuskiem - stanowi białą plamę entomologiczną. Z danych inwentaryzacyjnych gatunków "naturowych" - podano stąd jelonak rogacza i kozioroga dębosza (ciekawe czy uda się trafić).

Bywałem tam okazjonalnie na spacerach rodzinnych, ale dopiero w tym sezonie jestem tam regularnie (nie za owadami ). Niestety warunki atmosferyczne nie sprzyjały obserwacji entomofauny, dopiero tydzień temu w sobotę temperatura i słoneczko dopisało. To co zaobserwowałem idąc transektem o długości 1200 m po wale odrzańskim (jak na przedostatnim zdjęciu) dobrze obrazuje potencjał tego miejsca.

Wątkiem tym mam nadzieję zachęcić szanownych kolegów do eksploracji Krępy przy okazji odwiedzin tej części kraju, a może nawet do zaplanowanej wizyty. Może ktoś zasugeruje jakich gatunków można się spodziewać ... (w korespondencji ze znajomym padło: Lacon querceus)

Proszę o korekty jeśli jakieś źle oznaczone fotki się trafią

Dawniej był to miejski las Zielonej Góry, obecnie to gospodarcze lasy użytkowane przez Nadleśnictwo Przytok i wykorzystywane rekreacyjnie przez Zielonogórzan (wędkarstwo, spacery, bieganie, rower itp.)

Tylko niewielka część zalewana jest przez wody Odry. Większość położona na zawalu. Siedliska leśne poprzetykane są starorzeczemi o różnym charakterze.

Na terenie lasu zlokalizowanych jest kilka obiektów Pozycji Środkowej Odry - Oderstellung.

Zapewne znajdą się tu gatunki związane z próchnowiskami, o czym świadczą znalezione w 2014 r. szczątki kwietnicy okazałej Protaetia speciocissima (Czerwona Lista VU).

Jest tu nierzadki w Lubuskiem pluskwiak Metatropis rufescens, czy pospolity w dolinie Odry szarańczak - napierśnik Stethophyma grossum (Czerwona Lista VU). Na martwych drzewach łażą mrówki nadrzewnice czteroplamki Dolichoderus quadripunctatus (Czerwona Lista NT). Trafił się także bycznik Typhaeus typhoeus (Czerwona Lista NT), raczej niekojarzony z tak żyznymi lasami.

Tutaj obserwowałem pajączka - ładnego kuzyna kwietnika - Synema globosum (Czerwona Lista VU).

Hej tyle razy byłem obok Krępy i nigdy się nie pokusiłem.Leniwy się zrobiłem.Te wszystkie owady ustrzelone za jednym podejsciem?W sensie podczas jednej wyprawy?

A co ty koło Krępy robisz

Wszystkie obserwacje poza tęcznikiem z pierwszego postu to było jakieś 3 godzinki w dobrych warunkach w ciągu jednego dnia. Te wymienione w ostatnim poście to incydentalne obserwacje z kilku rodzinnych spacerów z kilku lat.

Trepik twój las w Łęgu Słubickim jest taki sam, a nawet lepszy, bo to rezerwat i więcej martwego drewna, także po cichu liczę na to że i w Krępie być może zgniotek się trafi.

Krępa kojarzy mi sie ten zjazd z drogi Sulechów -Zielona Góra. W okolicy bytuje moja teściowa.To dopiero ciekawy i agresywny okaz.Sporo gatunków jak na 3godz.i przeszedles tylko 1km.Niezle.

Lasy ostatnio pryskają na chrabąszcze. Daj pilotowi na flachę, przypadkiem skręci i po krzyku

He he widzę że pomagasz rozwiazywac też inne tematy.Nie tylko entomoligiczne.

Kilka obserwacji względnie rzadkich gatunków z bieżącego weekendu

najciekawsza to pewnie trzmielówka Volucella inflata, której się tu spodziewałem
to już trzecia lokalizacja w Lubuskiem a i w Polsce coraz więcej, zdaje się, obserwacji się pojawia
bzyg odwiedzał kępę kwitnącej dziewanny na wale, wydawało mi się, że wcześniej widziałem na kwitnącej dereni

chroniona gadziogłówka żółtonoga Gomphus flavipes to standard w dolinie Odry

znalazłem szczątki zacnika zielonego Gnorimus nobilis

smukwę czwórplamną Scolia sexmaculata, po raz pierwszy miałem okazję widzieć na lubuskiej ziemi, w przeciwieństwie do jej czerwonoksięgowej kuzynki smukwy kosmatej regularnie wszędzie spotykanej

i na koniec na wrotyczu zaobserwowałem ziolarkę Phytoecia nigricornis (o ile dobrze rozpoznałem)
Czy któryś z szanownych kolegów z okolic Słubic też obserwuje tę kózeczkę, albo może ktoś jeszcze obserwował w Lubuskim? wrotyczu ci u nas dostatek ...
Najbar (1998) podawał z jednego okazu (Droszków) a dawniej KFP z Siedliska

Ja do tej pory nie spotkałem P. nigricornis u siebie.
Jeśli będziesz szukać S. sexmaculata to szukaj na stanowiskach bardziej wilgotnych. Ja przynajmniej w takim terenie ją spotykam podczas gdy S. hirta bardziej woli suche stanowiska.

Zgadza się, powycierana Phytoecia nigricornis.

rysiaty pisze:Zapewne znajdą się tu gatunki związane z próchnowiskami, o czym świadczą znalezione w 2014 r. szczątki kwietnicy okazałej Protaetia speciocissima

trafiłem jedną żywą i jedną rozjechaną kwietnicę, ponadto szczątki pachnicy (jak się nie mylę )

z końcem maja widziałem na złamanym grabie Melandrya caraboides (a może dubia )
może ktoś zerknie i rozstrzygnie (w razie czego jest okaz)

rysiaty pisze:ponadto szczątki pachnicy (jak się nie mylę  :mysl: )

Nie mylisz się.

rysiaty pisze:z końcem maja widziałem na złamanym grabie Melandrya caraboides (a może dubia  :coto: )
może ktoś zerknie i rozstrzygnie (w razie czego jest okaz)

[/quote][/quote]
Wprawdzie niezbyt widać niebieski połysk pokryw, ale wygląd przedplecza (szerokość, wciski przypodstawne) wyraźnie wskazują na M. caraboides Jak możesz to wstaw zdjęcie okazu po spreparowaniu, powinien błyszczeć pięknie na niebiesko.

dzięki Bartek
połysk niebieski ...powiadasz chyba jest

rysiaty pisze:połysk niebieski ...powiadasz  :mysl: chyba jest

No jest, jak najbardziej Przedplecze też można sobie dokładniej obejrzeć - Melandrya caraboides jak się patrzy

Przy okazji ptaszenia i za robakiem człowiek patrzy

kolejny "puszczański" gatunek Bothrideres bipunctatus (jak nie walnąłem ID)

i kilka poglądowych obrazków

Pieknie co jakis czas jakis puszczanski gatunek tam znajdujesz.Swietne miejsce dobrze ze ocalalo.Ten grzyb na klodzie yo chyba jakas lakownica tez nie za czesty rodzaj.

rysiaty pisze:kolejny "puszczański" gatunek Bothrideres bipunctatus (jak nie walnąłem ID)

Oczywiście, Bothrideres Myślę, że tu nie ma możliwości walnięcia się w ID

oj tam oj tam

z głowy walnąłem gatunek, kiedyś Rafał R. pokazywał w terenie i mniej więcej tak go zapamiętałem

Dziś, na przedpolu Lasu Odrzańskiego (200 m od skraju lasu), w części rolniczej doliny Prostemma aeneicolle

Czy spotyka się tam biegacza bagiennego Carabus clathratus?

Nikt jeszcze nie spotkał
w Lubuskim to tylko w PN Ujście Warty był stwierdzony

A dziś Neatus picipes (oznaczony mam nadzieję prawidłowo dzięki wskazówką Rafała umieszczonym w stosownym wątku)

i mucha ... zdaje się któraś Psilota

Czarnuchowaty oznaczony prawidłowo

Ciekawa zbieznosc.Mi sie kilka dni temu Tenebrio opacus trafil zreszta co do rodzaju oznaczony przez Ciebie a teraz kilka dni pozniej pokrewny gatunek.Z prochna wyciagniety czy gdzies sobie maszerowal?

Ano w pierwszej chwili myślałem, że pewnie to samo co u ciebie, ale okazało się, że nie
całe stado siedziało w murszu pod luźną korą leżącej kłody

No to samo pomyslalem jak fote zobaczylem.Widac jak juz znajda odpowiednia miejscowke to cala banda tam bytuje.
Dzieciolow tam tez niezle zageszczenie i komplet u nas wystepujacych gatunkow.

Fajny wątek Rysiaty, z dobrą dokumentacją fotograficzną.
Ciekawy teren i gatunki.
I tylko szkoda, że tak daleko.

Spróbuj nie ukatrupić tematu

DSC_6821 i DSC_6849 przedstawia bzyga! Prawdopodobnie rodzaj Psilota... Robert Żóralski właśnie zrewidował polskie okazy ...

To znaczy ze juz nie ma rodzaju Psilota w Syrphidae czy tez czesc gatunkow z rodzaju Psilota zostala przeniesiona do innego rodzaju lub tez utworzony zostal nowy rodzaj z czesci gatunkow?
To chyba i tak problematyczna mucha do oznaczania to teraz bez okazu wszystkie wczesniejsze oznaczenia biora w leb?

Jest, jest Psilota! Był problem oznaczania na poziomie gatunkowym (duża zmienność okazów).
Mam nadzieję, że wkrótce opublikuje to w Dipteronie .

Ok Andrzeju zle zrozumialem.Jak napisales ze prawdopodobnie rodzaj Psilota to pomyslalem ze cofnales oznaczenie wyzej do poziomu rodziny i cos sie zupelnie w taksonomii zmienilo.

rysiaty pisze:i mucha ... zdaje się któraś Psilota

zebrany okaz Robert Żóralski oznaczył jako Psilota anthracina

dzisiejszy mordellidek, który wygląda jak Hoshihananomia perlata, co by było dość ciekawe

rysiaty pisze:dzisiejszy mordellidek, który wygląda jak Hoshihananomia perlata, co by było dość ciekawe

Wygląda i jest No no, czego to nie ma w tym lesie...

No to las cudów ale wcale go nie zatrzymuję dla siebie, zaproszenie do exploracji otwarte ...

dziś na drodze leśnej znalazłem truchło Stratiomys potamida

a na wale nadobnik włoski Calliptamus italicus i lecicha białoznaczna Orthetrum albistylum

Widzialem na waszej stronie Orthoptera ze sa dwa centra wystepowania Caliptamusa w Polsce.Lubuskie i Zamojszczyzna.Ciekawe ze sa to miejsca tak odlegle od siebie.I czy to wynika z tego ze ta lubuska populacja jest zasilana przez osobniki z Europy zachodniej?Jesli w ogole tam wystepuje.Bo watpliwe chyba jest by byly to osobniki z pld-wsch. Polski.Juz nawet nie chodzi o duza odleglosc ale o mala liczbe obserwacji z reszty kraju.
Moze tez chodzic o twoja bogata aktywnosc w regionie i stad ta duza liczba obserwacji.

Może niekoniecznie zasilana, ale na pewno nadobniki lubuskie i te z Brandenburgii to jedna populacja
jak klikniesz na linka do Czerwonej Księgi, to widać że nadobnik był w całej Polsce z wyjątkiem północnego-wchodu i północnego-zachodu
jak jest teraz - to trochę za wcześnie, żeby wnioskować z naszych mapek

No dobra ale ciekawe czemu tak nagle gatunek odbudowal liczebnosc.Czy sprzyja mu klimat czy po czesci te jalowe gleby.Sosniny i piachy ktore dominuja a lesistosc wzrasta i nieuzytki zarastaja siewkami drzew.Poczekamy zobaczymy co powie mapa rozmieszczenia za kilka lat.Obserwatorow zapalencow raczej przybywa.

rysiaty pisze:dzisiejszy mordellidek, który wygląda jak Hoshihananomia perlata, co by było dość ciekawe

W podobnych typologicznie siedliskach spotkałem lat temu parę ten gatunek i u nas, tj. PK DolBaryczy. Pewnie mało kto tego szuka i się na tym zna, zresztą - wiesz jak wygląda stan poznania rozmieszczenia przedstawicieli mniej medialnych rodzin.

Przeglądając tegoroczne fotki z Krępy znalazłem dość ciekawą ... rozmyta wypluwka ze szczątkami pachnicy (jak sądzę)

rysiaty pisze:... rozmyta wypluwka ze szczątkami pachnicy (jak sądzę)

Tak, mi też to wygląda na pachnicę. Ciekawe czyja to wypluwka?...

coś w tym sezonie nie dane mi było efektywnie być na Krępie
dziś przez chwilę zaliczyłem standard: pająk Synema globosum, kwietnicę okazałą, Volucella inflata 2 exx. pożywiające się na kwiatach dzikiego bzu i próbujące kopulować
z nowości, na kępie szaparagów na wale wszystkie trzy gatunki poskrzypek Crioceris w tym C. quatuordecimpunctata, przy czym mały mezalians międzygatunkowy się przytrafił

dokładam jeszcze kwietniowego czrnucha, może ktoś zidentyfikuje

Zdecydowanie bycznik, samica. Typowe dla wczesnowiosennej diety puszczyka. Oczywiście jak się ma szczęście. A jak się ma szczęście do lokalizacji, to byczniki są w prawie każdej wiosennej wypluwce na stanowisku.

no patrz już takie "luźne" przedplecze widziałem dzięki

dziś na wale spotkałem ogończyka akacjowca lub ostrokrzewowca, niestety nie potrafię rozstrzygnąć
oba rzadko spotykane w lubuskiem

Nie dane jest mi bywać na Krępie, ale przeglądałem materiał z zeszłego roku, na początku lipca spotkałem tam kostrzenia Sinodendron cylindricum. Jest to gatunek rzadki w Lubuskiem, a może tylko trudny do wykrycia W każdym razie wielokrotnie częściej jelonka rogacza widywałem niż kostrzenia. Kostrzenia znam z Drawieńskiego PN, Łagowsko-Sulęcińskiego i Gryżyńskiego PK, no i teraz z Krępy, a wiec tylko cztery miejscówki. Zna ktoś jeszcze inne lubuskie stanowiska

A druga obserwacja to chyba jest zgniotek z rodzaju Pediacus, nie wiem który, ale zdaje się ze wszystkie są rzadkie

Niestety ciemno było, więc dokumentacja jest jaka jest

U mnie występuje Sinodendron. Nie szukam go bo nie moja grupa ale sporadycznie się trafia.

rysiaty pisze:dziś na wale spotkałem ogończyka akacjowca lub ostrokrzewowca, niestety nie potrafię rozstrzygnąć  :gl:
oba rzadko spotykane w lubuskiem

S.ilicis
https://lepidoptera.eu/observations/spe ... -XXX/X/161

Ale na iNaturalist widac, ze żadnego regionalizmu w Polsce ten gatunek nie powinien wykazywać, ponieważ jest szeroko rozsiedlony w Europie.
https://www.inaturalist.org/observation ... _id=208979

owady są takie ciekawe, że różnice w lokalnych faunach nawet na moje oko są widoczne, nawet przesuwając się 150 czy 200 km
np. nigdy nie spotkałem tu Stenomax aeneus, nie że go nie ma i na pewno nie dlatego, że nie potrafię go znaleźć - na Ponidziu spędziłem kilka dni w porównaniu do kilkunastu lat w lubuskim i tam trafiłem, a tu nie (a spostrzegawczy jestm )
akurat motyle dzienne w lubuskim mamy w miarę ogarnięte i ten gatunek jest tu po prostu rzadki

rysiaty pisze: akurat motyle dzienne w lubuskim mamy w miarę ogarnięte i ten gatunek jest tu po prostu rzadki

I to widać na lepidoptera.eu

Tak, jednak to jest N.accaciae nie N.ilicis. Wąska biała przepaska nie jest przerwana.
https://lepidoptera.eu/observations/species/160
z atlantyckim typem rozmieszczenia w Europie https://www.inaturalist.org/observation ... _id=179672

Z końcem maja wybrałem się na prawobrzeżną część doliny Odry, gdzie jeszcze nie byłem - naprzeciw "Krępy". Celem była eksploracja grupy pomnikowych dębów oraz najgrubsza polska sosna Rzepicha 568 cm obwodu, no i tamtejsza entomofauna. Był czerwonoksięgowy przekrasek Dermestoides sanguinicollis oraz czerwonolistne: czarnuch Neomida haemorrhoidalis i bzyg Brachypalpoides lentus. Wszystkie trzy nie są specjalną rzadkością w lubuskim.

Hitem była obserwacja muchy Selachops flavocinctus, dopiero siedem lat temu stwierdzonej w Polsce, choć chyba ciągle nie ma oficjalnej publikacji.

W tym sezonie przyroda Zielonogórskiego Lasu Odrzańskiego będzie mocniej eksplorowana pod różnym kątem.
Cześć obserwacji można przejrzeć w dedykowanym projekcie na iNaturalist.
Jeśli ktoś chciałby coś dołożyć ... obserwację, albo identyfikację, to zapraszam.