Teneryfa w listopadzie

Opisy, jak się przygotować, relacje ...
Marek Wełnicki
Posty: 362
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 1 time

Teneryfa w listopadzie

Post autor: Marek Wełnicki »

Kilka dni na Teneryfie z nadzieją na odreagowanie stresów i polskiej depresyjnej listopadowej pogody. A tam słońce i plażowo, tylko pozazdrościć... Dołączam trochę fotek. Owadów widziałem niewiele, ale czasu i warunków na poszukiwania też nie było.
Załączniki
Klify Los Gigantes.jpg
Klify Los Gigantes.jpg (147.61 KiB) Przejrzano 5935 razy
Teneryfa widoczek.jpg
Teneryfa widoczek.jpg (124.67 KiB) Przejrzano 5935 razy
Jesteśmy na ok. 3500 m. npm. Niektórzy odczuwali problemy z samopoczuciem.
Jesteśmy na ok. 3500 m. npm. Niektórzy odczuwali problemy z samopoczuciem.
Wulkan Teide.jpg (128.47 KiB) Przejrzano 5935 razy
Pożegnanie z Teide.jpg
Pożegnanie z Teide.jpg (150.4 KiB) Przejrzano 5935 razy
Wieś Masca w deszczu.jpg
Wieś Masca w deszczu.jpg (138.7 KiB) Przejrzano 5935 razy
Odpływ, w dali la Gomera.jpg
Odpływ, w dali la Gomera.jpg (125.5 KiB) Przejrzano 5935 razy
Slimak bezmuszlowy - zając morski (Aplysia dactylomela) w kałuży podczas odpływu. Długi jak dłoń.
Slimak bezmuszlowy - zając morski (Aplysia dactylomela) w kałuży podczas odpływu. Długi jak dłoń.
Ślimak w wodzie.jpg (130.54 KiB) Przejrzano 5935 razy
Inny egzemplarz Aplysia dactylomela, tym razem wywleczony na brzeg.
Inny egzemplarz Aplysia dactylomela, tym razem wywleczony na brzeg.
Ślimak na lądzie.jpg (139.86 KiB) Przejrzano 5935 razy
Czy to Hyles tithymali? Na wilczomleczach nie było żadnych gąsienic.
Czy to Hyles tithymali? Na wilczomleczach nie było żadnych gąsienic.
Zawisak.jpg (110.25 KiB) Przejrzano 5935 razy
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Antek Kwiczala † »

Czy to Hyles tithymali? Na wilczomleczach nie było żadnych gąsienic
Tak, to H. tithymali. Formalnie zawisak ten lata przez cały rok, ale podejrzewam, że zimuje jako poczwarka, a latajace zimą osobniki to spóźnione pokolenie jesienne. Zapewne wtedy się nie rozmnaża, więc gąsienic brak. Licznie spotykałem gąsienice tego gatunku na wilczomleczach w połowie maja na południu Teneryfy (Las Americas).
Marek Wełnicki
Posty: 362
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 1 time

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Marek Wełnicki »

Dziękuję, Antek, za potwierdzenie. Ja byłem w sumie niedaleko - w Puerto de Santiago.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Wujek Adam [†] »

Ale nie powiesz Marku, że żadnego materiału roślinnego z larwami kózek do kraju nie przywiozłeś? ;-)
Masz praktykę w pozyskiwaniu Deroplia spp.
Wierzę jednak, że nie tylko to tym razem Ci się trafiło! :birra:
baiwo
Posty: 182
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 18:39

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: baiwo »

Wujku Adamie czy możesz napisać coś więcej na temat kózkowatych Wysp Kanaryjskich pod kątem ich poszukiwania o tej porze (na jakich gatunkach szukać żerowisk, jakich kóz można się tam spodziewać itp.). Jeśli ktoś czytający ten wątek ma doświadczenia np. z Teneryfy to proszę o wskazówki :smiech:

Pozdrawiam
Marek Wełnicki
Posty: 362
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 1 time

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Marek Wełnicki »

Cześć Adam! Tę "praktykę" raczej należy nazwać szczęściem, gdyż wszystkie kanaryjskie Deroplie (w sumie mam dotąd 3 gatunki) uzyskałem zbierając materiał na chybił-trafił. Zrywałem po prostu ile się dało, starając się wybierać materiał w różnym stadium, preferując martwy całkowicie lub usychający. Swieżego materiału, zwłaszcza w przypadku wilczomleczów, unikam, bo wszystko jest ubabrane tym sokiem. Na Teneryfie, jak wspomniałem wcześniej, byłem krótko i głównie odpoczynkowo, więc okazji do zbierania patyków nie było dużo, ale małe naręcze przywiozłem. Na Teneryfie teren jest trudniejszy do poszukiwań niż na Lanzarote (choć roślinności zdecydowanie więcej) - bardzo stromo, trudno dostać się do krzaków. Nie miałem, niestety, możliwości szukania w sosnowych lasach otaczających kalderę Teide, tam wygląda obiecująco.
Przy pozyskiwaniu materiału staram się być rozważny - nie wiem, jak zareagują miejscowi na "niszczenie" roślinności; wyspy są hiszpańskie, a gdzieś czytałem, że na kontynencie Hiszpanie są w kwestii "ochrony środowiska" dość nerwowi.
Na lotnisku zero problemów (patyki jadą na dnie walizki w bagażu głównym).

Do baiwo:
zajrzyj na stronę Rejzeka i Hoskovca o kózkach zachodniej Palearktyki - jest tam bardzo dobry opis wyprawy na Kanary (co prawda nie na Teneryfę, ale jest to podobne).
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Wujek Adam [†] »

W takim razie trochę szkoda Marku, że nie miałeś zbyt wiele czasu na eksploracje wyspy, bo przy Twojej dokładności i skrupulatności mało który z tamtejszych gatunków ominąłby Twe ręce.

Ale ciekaw jestem co tym razem wyhodujesz?
Mam nadzieję, że się pochwalisz? :D

A jeśli chodzi o pytanie baiwo o kózkofaunę Wysp Kanaryjskich:
Nigdy tam nie byłem, więc praktyką związaną tymi terenami pochwalić się nie mogę. ;)

Oprócz stron, które polecił Marek warto zajrzeć i tu:

http://www.cerambycidae-hrbek.cz/entoak ... fe2010.htm

, a także zapoznać się z pracką, którą dodaję w załączniku tego posta.
Załączniki
Publicacoes_NuevoCatalogoCerambycidaeColeopteraPeninsulaIbericaislasBalearesislasCanariasAzoresMadeira.pdf
(1.88 MiB) Pobrany 43 razy
Marek Wełnicki
Posty: 362
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 1 time

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Marek Wełnicki »

Wstawiam zdjęcia dwóch czarnuchowatych z Teneryfy. Niestety, nie mam na razie możliwości zrobienia lepszych, więc z góry przepraszam za jakość, ale chyba ogólny wygląd obu gatunków da się zobaczyć.
Oznaczenia potwierdzone (ze zdjęć) przez Wolfganga Schawallera, dzięki uprzejmości Pawła Jałoszyńskiego.
Oba gatunki znalazłem na wybrzeżu, pod kamieniami przy kępach roślin. Są to endemity kanaryjskie, przy czym Hegeter brevicollis występuje tylko na Teneryfie, zaś Zophosis bicarinata także na innych wyspach archipelagu (tworzy dwa podgatunki, z których nominotypowy jest na Teneryfie).
Lepsze zdjęcie Hegeter brevicollis jest na forum w relacji Marka Przewoźnego z wycieczki na Teneryfę.
Załączniki
Hegeter brevicollis Brulle, 1838.jpg
Hegeter brevicollis Brulle, 1838.jpg (15.11 KiB) Przejrzano 5358 razy
Zophosis bicarinata Solier, 1834.jpg
Zophosis bicarinata Solier, 1834.jpg (26.2 KiB) Przejrzano 5358 razy
baiwo
Posty: 182
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 18:39

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: baiwo »

Witam,
proszę o pomoc w oznaczeniu chrząszczyków z Teneryfy.
Pierwszy od prawej:
6.12.2013 wybrzeże oceanu na wysokości Los Abrigos
biotop: typowe dla tej części wyspy, kamieniste nieużytki z krzewiastymi wilczomleczami i opuncjami
rójka w okolicach 17-18 przy temperaturze 20-22 stopni Celcjusza
Drugi od prawej:
9.12.2013 okolice miejscowości Vilafor (wys. ok. 1000 m n.p.m.) las złożony z Pinus canarensis
biotop: podszyt lasu sosnowego, dość przświetlonego, podszytu praktycznie brak
rójka w okolicy godziny 12 przy temperaturze 10-12 stopni Celcjusza

chrząszcze wielkości Phyllopertha horticola, rójka podobna do ww. gatunku

Dziękuje za pomoc, pozdrawiam Tomek
Załączniki
Los Abrigos.JPG
Los Abrigos.JPG (103.46 KiB) Przejrzano 5161 razy
Vilafor.JPG
Vilafor.JPG (98.26 KiB) Przejrzano 5161 razy
Scarabidae.JPG
Scarabidae.JPG (77.84 KiB) Przejrzano 5161 razy
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3269
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 5 times

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Jacek Kalisiak »

Jakieś Pachydema sp., na Kanarach jest kilkanaście endemicznych gatunków z tego rodzaju, z czego ok. połowa podawana też z Teneryfy.
Awatar użytkownika
Krzysiek Jonko
Posty: 325
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 10:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: Krzysiek Jonko »

Wybieram się na Teneryfę i La Gomera we wrześniu - pytanie do tych, którzy odwiedzili Kanary: jak wygląda połów owadów na wyspach?
Jest sporo terenów chronionych, parków narodowych itp. Poza tym słyszałem, że Hiszpanie mają dość ostre przepisy w temacie poławiania owadów...
baiwo
Posty: 182
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 18:39

Re: Teneryfa w listopadzie

Post autor: baiwo »

Cześć Krzysiek,
tak jak piszesz jest tam dużo obszarów chronionych ale będąc tam odniosłem wrażenie, że tylko PN del Teide to obszar, na którym spotkać można "regularnego" pracownika tej instytucji. Pozostałe obszary wydaje się, że są czymś w rodzaju naszych "słabszych" form ochrony przyrody czyli prócz rezerwatów nie mają większych restrykcji. Jak jest z zezwoleniami nie mam pojęcia. To co łapałem, patrząc na poniższą mapkę, było raczej poza obszarami chronionymi (wyłączając Corona Forestal).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teneryfa#m ... nerife.png

Na La Gomera, podobnie jak na Teneryfie, park narodowy stanowi wierzchołkową część wyspy (Garajonay). Na tej wyspie jest ogólnie mniej ludzi bo turyści, którzy tam się kręcą to raczej przyjezdni i do tego zmotoryzowani.
Tutaj też niestety nie wiem jak to jest z legalnym połowem owadów poza parkiem. Jedyne co można powiedzieć to to, że przewożenie bagażu pomiędzy wyspami nie podlega kontroli.

Prawdopodobnie będą interesowały Cie motyle :) i tutaj moje prywatne zdanie jest takie żeby nie bagatelizować dużych miast. Co prawda pełno tam turystów ale o tej porze czyli de facto pod koniec sezonu roślinność miast jest dobrym miejscem do obserwacji wielu gatunków (zieleni jest tam więcej i nie jest tak spalona słońcem). Ta uwaga dotyczy przede wszystkim południa Teneryfy i La Gomery.

Jeśli chodzi o przewóz owadów przez lotnisko to nie miałem z tym problemu ale może było tak tylko dlatego, że nie zabrałem ich zbyt dużo. To co wziąłem do Polski spakowałem w walizkę (już nie pamiętam czy była to fiolka czy jakieś pudełko ale na pewno był to pojemnik z octanem).

Podsumowując obie wyspy najlepiej zwiedzać wypożyczonym autem. Koszt litra benzyny/on to ok. 1 euro czyli taniej niż w Polsce. Wypożyczalnie na lotnisku nie są koniecznie najtańszymi. Jeśli wypożyczysz auto na kilka dni to pewnie będzie dużo taniej. Warto też wziąć jakiś średni samochodzik. Auta typu Hyundai i10 albo Fiat Panda lepiej odpuścić. Lepiej mieć coś z mocniejszym silnikiem wielkości Polo albo Ibizy bo to się przydaje na stromych podjazdach (ważne, żeby auto nie było też zbyt duże bo potrafi być ciasno np. w m. Masca).


Pozdrawiam i życzę udanego wypoczynku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i ekspedycje entomologiczne”