Bieszczadzkie mnemozyny

Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Bieszczadzkie mnemozyny

Post autor: Kamil Mazur »

W tamten łikend było mnóstwo mnemozyn w Bieszczadach. Jest środek pojawu, a pomimo tego wiele samic zarówno ze sphragis jak i bez - nie zapłodnionych. Latał na wybranych stanowiskach bardzo licznie - rzędu kilkudziesięciu okazów, w innych miejscach go zupełnie brak, nawet przypadkowych okazów. Niemniej jednak jest bardzo licznym gatunkiem w Bieszczadach i wcale nie wygląda aby go ubywało, stąd zastanawiam się czemu jest chroniony...

Zauważyłem, że odwiedzał wyłącznie czerwone/różowe kwiatki oraz białe, w ogóle nie siadając na żółtych.
Załączniki
PICT0003.JPG
PICT0003.JPG (97.06 KiB) Przejrzano 5221 razy
PICT0008.JPG
PICT0008.JPG (104.48 KiB) Przejrzano 5221 razy
PICT0016.JPG
PICT0016.JPG (83.23 KiB) Przejrzano 5221 razy
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Re: Bieszczadzkie mnemozyny

Post autor: Adam Larysz »

Niepylaki generalnie preferują fioletowe kwiaty.
domino
Posty: 297
Rejestracja: sobota, 7 kwietnia 2012, 13:21
Lokalizacja: Leszno

Re: Bieszczadzkie mnemozyny

Post autor: domino »

Witam. To że mnemozyny pojawiają się w jednym miejscu licznie, a w innym wcale jest cechą tego gatunku.
A jeśli chodzi o Bieszczady, tam jest największa populacja tego motyla w Polsce. No i faktycznie nie lubi on żółtych kwiatów, zresztą n. apollo też.
al
Posty: 28
Rejestracja: niedziela, 26 października 2008, 01:19
Lokalizacja: śląsk

Re: Bieszczadzkie mnemozyny

Post autor: al »

Kamil Mazur pisze:W tamten łikend było mnóstwo mnemozyn w Bieszczadach. Jest środek pojawu, a pomimo tego wiele samic zarówno ze sphragis jak i bez - nie zapłodnionych. Latał na wybranych stanowiskach bardzo licznie - rzędu kilkudziesięciu okazów, w innych miejscach go zupełnie brak, nawet przypadkowych okazów. Niemniej jednak jest bardzo licznym gatunkiem w Bieszczadach i wcale nie wygląda aby go ubywało, stąd zastanawiam się czemu jest chroniony...

Zauważyłem, że odwiedzał wyłącznie czerwone/różowe kwiatki oraz białe, w ogóle nie siadając na żółtych.
Odpowiem, choć przyznaję, że kolejna refleksja typu " czemu (dany gatunek) jest chroniony..." u miłośnika owadów wywołuje u mnie nagły opad ramion. Obserwuję mnemozyny w Sudetach. O stanie populacji sudeckiej pisał swego czasu Janusz Masłowski w Przyrodzie Sudetów. Ochrona gatunkowa nie obejmuje jednej populacji np. bieszczadzkiej, lecz jak wskazuje nazwa, gatunku. Co to znaczy, że jest "mnóstwo mnemozyn w Bieszczadach " lub "jest bardzo licznym gatunkiem" ? Ile ? Ile było przedtem ? Czy kilkadziesiąt osobników na danym terenie, gdy ich brak na innych obszarach ekologicznie odpowiednich, na których mogłyby wystąpić lub występowały, stanowi wystarczającą pobudkę do takiej refleksji ?

Populacje sudeckie mnemozyny i apollo zostały wyniszczone przez zmiany siedliskowe oraz aktywność kolekcjonerów. Apollo już nie występuje w Sudetach. Próby reintrodukcji tego niepylaka prowadził samodzielnie p. Budzik, a obecnie czyni to w ramach programu Fundacji Ekorozwoju przy współpracy z dwoma sudeckimi parkami narodowymi. Z populacji mnemozyny pozostały dwie izolowane.

Możemy dyskutować nad skutecznością ochrony gatunkowej, czynnej czy biernej, choć raczej, jak sądzę, uświadamiamy sobie, że winna towarzyszyć jej ochrona siedlisk; jednak snucie rozważań o jej sensie na podstawie kilkudziesięciu zaobserwowanych osobników na pewnym obszarze uważam za nietrafione.
Awatar użytkownika
Jarosław Bury
Posty: 3567
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Bieszczadzkie mnemozyny

Post autor: Jarosław Bury »

Niepylaki generalnie preferują fioletowe kwiaty.
To dość dyplomatyczne stwierdzenie :okok:
Załączniki
100_3158(8x6)05.jpg
100_3158(8x6)05.jpg (168.38 KiB) Przejrzano 4906 razy
DSC_7036(8x6)10.jpg
DSC_7036(8x6)10.jpg (221.82 KiB) Przejrzano 4816 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Papilionidae”