Xylosandrus germanus (Bldf.) - drzewotocz japoński
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Xylosandrus germanus (Bldf.) - drzewotocz japoński
Hej
Udało mi się namierzyć żerowisko tego obcego i inwazyjnego gatunku. Pierwszy raz został zaobserwowany w 1998 roku na Wolinie. Do 2006 roku był spokój, ale potem zaczęło się: Puszcza Kozienicka, Górny Śląsk, Puszcza Kampinoska, P. Białowieska, Roztocze, Drawieński P.N., rez. Las Kabacki w Warszawie. I na pewno nie jest to koniec. W Lesie Kabackim zasiedla leżaninę dębową i sosnową. Jest ekstremalnym polifagiem. Najbardziej zaskoczyły mnie żerowiska, ponieważ w literaturze były zupełnie inaczej przedstawiane. Z moich obserwacji wynika, że samca drąży chodnik w głąb drewna i na głębokości od 1 do 10 cm zakłada komorę, w której składa jaja i do której wprowadza symbiotycznego grzyba. Larwy żerują gromadnie. W ostatnią niedzielę obserwowaliśmy zarówno larwy, jak i chrząszcze (na zdjęciu). Z tej "kieszonki" wydobyłem 12 drzewotoczy. Otwór prowadzący do żerowiska jest wyraźnie mniejszy niż u nieparka (Anisandrus dispar), rozwiertka większego (Xyleborus monographus), czy drwalników (Trypodendron signatum, T. domesticum). Wielkością przypomina otwór wejściowy drwalniczka saxesena (Xyleborinus saxesenii). Podobne "kieszonki" obserwowałem u rozwiertka - Xyleborys cryptographus, tylko że w korze leżącej topoli. Wessałem wtedy ponad 2000 osobników , ale nie trafił się żaden samiec
Udało mi się namierzyć żerowisko tego obcego i inwazyjnego gatunku. Pierwszy raz został zaobserwowany w 1998 roku na Wolinie. Do 2006 roku był spokój, ale potem zaczęło się: Puszcza Kozienicka, Górny Śląsk, Puszcza Kampinoska, P. Białowieska, Roztocze, Drawieński P.N., rez. Las Kabacki w Warszawie. I na pewno nie jest to koniec. W Lesie Kabackim zasiedla leżaninę dębową i sosnową. Jest ekstremalnym polifagiem. Najbardziej zaskoczyły mnie żerowiska, ponieważ w literaturze były zupełnie inaczej przedstawiane. Z moich obserwacji wynika, że samca drąży chodnik w głąb drewna i na głębokości od 1 do 10 cm zakłada komorę, w której składa jaja i do której wprowadza symbiotycznego grzyba. Larwy żerują gromadnie. W ostatnią niedzielę obserwowaliśmy zarówno larwy, jak i chrząszcze (na zdjęciu). Z tej "kieszonki" wydobyłem 12 drzewotoczy. Otwór prowadzący do żerowiska jest wyraźnie mniejszy niż u nieparka (Anisandrus dispar), rozwiertka większego (Xyleborus monographus), czy drwalników (Trypodendron signatum, T. domesticum). Wielkością przypomina otwór wejściowy drwalniczka saxesena (Xyleborinus saxesenii). Podobne "kieszonki" obserwowałem u rozwiertka - Xyleborys cryptographus, tylko że w korze leżącej topoli. Wessałem wtedy ponad 2000 osobników , ale nie trafił się żaden samiec
- Załączniki
- dąb z żerowiskiem.JPG (112.61 KiB) Przejrzano 4370 razy
- chrząszcze w żerowisku.JPG (109.26 KiB) Przejrzano 4370 razy
- żerowsko.JPG (146.26 KiB) Przejrzano 4370 razy
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Xylosandrus germanus (Bldf.) - drzewotocz japoński
Witam,
od pewnego czasu także jestem zainteresowany tym gatunkiem. Mam kilka zdjęć, niestety bardzo słabej jakości ponieważ pochodzą z początków mojej przygody z fotografią makro.
od pewnego czasu także jestem zainteresowany tym gatunkiem. Mam kilka zdjęć, niestety bardzo słabej jakości ponieważ pochodzą z początków mojej przygody z fotografią makro.
- Załączniki
- 11.jpg (142.4 KiB) Przejrzano 4265 razy
- vs13.jpg (99.53 KiB) Przejrzano 4265 razy
- 51.jpg (143.42 KiB) Przejrzano 4265 razy
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylosandrus germanus (Bldf.) - drzewotocz japoński
Radek
A skąd miałeś samca Xylosandrus germanus? Oznaczając Kolegom ten gatunek nie natrafiłem na razie na samca
Przejrzałem setki okazów i były to tylko samice. A przy okazji gratuluję wyprawy do Malezji
Jacku
Dziękuję za ciepłe słowa
I jeszcze jedna ciekawostka. Na zdjęciach zauważyłem wyraźnie pogrubione włoski na pokrywach. Obserwując je pod mikroskopem stwierdziłem, że są normalnej grubości. Być może była to para wodna, być może coś innego. Spróbuję się temu dokładnie przyjrzeć.
Pozdrawiam
A skąd miałeś samca Xylosandrus germanus? Oznaczając Kolegom ten gatunek nie natrafiłem na razie na samca
Przejrzałem setki okazów i były to tylko samice. A przy okazji gratuluję wyprawy do Malezji
Jacku
Dziękuję za ciepłe słowa
I jeszcze jedna ciekawostka. Na zdjęciach zauważyłem wyraźnie pogrubione włoski na pokrywach. Obserwując je pod mikroskopem stwierdziłem, że są normalnej grubości. Być może była to para wodna, być może coś innego. Spróbuję się temu dokładnie przyjrzeć.
Pozdrawiam
Re: Xylosandrus germanus (Bldf.) - drzewotocz japoński
Dziękuję, wyjazd ciekawy, żałuję tylko braku formalnego przyzwolenia na odłów i wywóz owadów (motyle mógłbym odpuścić ).
Co do samca to pochodzi on z prywatnej kolekcji mojego promotora.
Pozdrawiam serdecznie,
R.W.
Co do samca to pochodzi on z prywatnej kolekcji mojego promotora.
Pozdrawiam serdecznie,
R.W.
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Xylosandrus germanus (Bldf.) - drzewotocz japoński
Jeszcze kilka uwag. Obserwowane w ostatni piątek "kieszonki" były na głębokości do 4 cm. Młode chrząszcze zaczęły już je opuszczać (a więc Koleżanki i Koledzy do obserwacji ). Żerowiska zlokalizowane były na leżącym dębie o średnicy ok. 20 cm w grubszym końcu i na prawie całej jego długości. Drewno było twarde, bez oznak rozkładu przez grzyby. Oczywiście pozyskałem żerowiska do hodowli. Samców na razie brak
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- Xylosandrus.JPG (144.42 KiB) Przejrzano 4036 razy
-
- Xylosandrus1.JPG (138.46 KiB) Przejrzano 4036 razy
- Xylosandrus2.JPG (142.18 KiB) Przejrzano 4036 razy